Właśnie upływa termin ultimatum, wyznaczonego przez porywaczy indyjskiego Airbusa. Do w pół do dziesiątej rząd Indii miał dać odpowiedź, czy zwolni z więzienia czołowego bojownika o niepodległość Kaszmiru.Terroryści zagrozili, że w przeciwnym razie będą zabijać kolejnych zakładników. Na pokładzie maszyny stojącej na lotnisku w Kandaharze w Afganistanie jest ponad 160 osób.

Indie nie udzieliły jeszcze odpowiedzi - ale w drodze do Kandaharu jest specjalny zespół negocjatorów. Mają oni dotrzeć do Afganistanu w ciągu dwóch - trzech godzin. Na razie nie wiadomo, czy porywacze zgodzą się poczekać na ich

przybycie. Ich główne żądanie to zwolnienie z więzienia Mohammeda Azara Masuda - islamskiego duchownego od lat walczącego o oderwanie Kaszmiru od Indii i przyłączenie go do Pakistanu.

Wiadomości RMF FM 09:45