Prawdopodobnie fatalna pomyłka była przyczyną zestrzelenia amerykańskiej, pasażerskiej Cessny nad Peru. W katastrofie zginęli Amerykanie: 36-letnia misjonarka i jej dziecko. Pilot maszyny w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala w stolicy kraju - Limie.

Mąż i syn 36-letniej Veronic Bowers nie odnieśli w katastrofie żadnych ran. Przyczyną tragedii był prawdopodobnie błąd w namierzaniu. Dokonał tego pilot amerykańskiego samolotu, pomagający Peruwiańczykom w wykrywaniu samolotów narkotykowych przemytników. W związku z incydentem Amerykanie - do czasu zbadania wszystkich okoliczności sprawy - zawiesili misję wspomagania peruwiańskich sił lotniczych swoją logistyką. „Dwoje naszych obywateli zginęło w Peru. Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar. Teraz jednak musimy poczekać na wyjaśnienia, by wydać opinię na temat zajścia.” – powiedział amerykański prezydent George W. Bush. Stany Zjednoczone od dłuższego czasu współpracują z władzami Peru w zwalczaniu przemytu narkotyków.

foto EPA

10:35