Poznańscy rzeźnicy walczą o certyfikat jakości dla produkowanych przez siebie białych kiełbas i szynek. Ten dokument to dla klientów dowód, że wędliny są zgodne z tradycyjną recepturą.

Aby otrzymać certyfikat trzeba spełniać pewne warunki. Właściwy musi być wygląd, smak i zapach, a nawet średnica. I dlatego od kilku godzin w Poznaniu sędziowie oglądają, wąchają, jedzą, a potem... wypluwają kawałki testowanych wędlin.

Pracy jurorów przyglądał się reporter RMF Łukasz Wysocki, który na chwilę stał się samozwańczym sędzią w konkursie. Posłuchaj jego relacji: