Dwa amerykańskie promy kosmiczne - "Columbia" i "Atlantis" - wracają z Kaliforni na Florydę.

Tym razem jednak nie podróżują samodzielnie, ale na grzbietach specjalnie zmodyfikowanych Boeingów 747. Za przeloty w poprzek USA agencja lotów kosmicznych zapłaci prawie dwa miliony dolarów. Oba wahadłowce znajdowały się w bazie lotniczej Edwards w Kaliforni. "Columbia" przechodziła tam 17-miesięczny gruntowny przegląd. Z kolei "Atlantis" wylądował w Edwards niespełna dwa tygodnie temu, kończąc swą 13-dniową misję związaną z dostarczeniem do międzynarodowej stacji kosmicznej modułu laboratoryjnego "Destiny". Ze względu na złą pogodę lądowanie na przylądku Cannaveral na Florydzie było wówczas niemożliwe.

03:45