"Polska nie zgodzi się na to, by łączna suma odszkodowań dla robotników przymusowych wyniosła 8 miliardów marek, jak chciałyby Niemcy - powiedział sieci RMF minister Jerzy Widzyk z kancelarii premiera. Nie chce ujawnić na jaką kwotę moglibyśmy przystać, bo to oznaczałoby osłabienie naszej pozycji w negocjacjach.

Dzisiaj mija termin, do którego miały zapaść decyzje co do dalszego losu rokowań. Niemcy mówią, że sytuacja jest bardzo trudna. Amerykanie, którzy mediują w tej sprawie, zachowują milczenie.

Adwokaci poszkodowanych już wczoraj zapowiedzieli, że ustalona w Berlinie kwota, jest nie do przyjęcia.

Jeśli nie uda się wypracować kompromisu, negocjacje mogą zakończyć się fiaskiem. Wtedy byli robotnicy przymusowi mogliby się starać indywidualnie o należne im pieniądze. Ale nie wszyscy mieliby taką szansę, bo nie wszystkie firmy, dla których pracowali istnieją do dzisiaj.

WIADOMOŚCI RMF FM 13:45