W sobotnim wydaniu niemiecki dziennik "Bild" podał, że papież Jan Paweł II zamierza na Boże Narodzenie ogłosić swoją rezygnację. Watykan zdementował te informacje i ogłosił, że w czerwcu przyszłego roku papież odwiedzi Ukrainę.

Pogłoski o możliwej rezygnacji Jana Pawła II, które pojawiały się już od jakiegoś czasu, ponownie przybrały na sile w minioną sobotę. Niemiecki tygodnik Bildt napisał, że Watykan już czyni przygotowania do ogłoszenia dymisji papieża "ze względów zdrowotnych". Rzecznik Watykanu Joaquin Navarro Valls zdecydowanie zaprzeczył jednak tym doniesieniom, nazywając je całkowicie bezpodstawnymi: "Wiadomość ta nie ma żadnych podstaw. Mogę natomiast potwierdzić, że w czerwcu przyszłego roku Ojciec Święty złoży wizytę na Ukrainie". Nie tylko rzecznik Watykanu, ale także sam papież kilkakrotnie zapewniał, że nie zamierza ustąpić. Najbardziej zdecydowanie wypowiedział się na ten temat w przeddzień swoich 75 urodzin (to wiek, w którym biskupi i kardynałowie przechodzą na emeryturę). "Przede wszystkim - powiedział wtedy papież - ponawiam wobec Chrystusa swoją dyspozycyjność. Gotów jestem służyć Kościołowi tak długo, jak on zechce. Jemu pozostawiam decyzję, jak i kiedy postanowi zwolnić mnie z tej służby" - mówił Jan Paweł II 17 maja 1995 roku.

Nie pierwszy raz Watykan dementuje pogłoski o rzekomej dymisji papieża. Często pochodzą one również z kręgów kościelnych. Zaledwie dwa tygodnie temu o możliwości ustąpienia papieża po zakończeniu Roku Świętego mówił prymas Belgii, kardynał Godfried Danneels. W styczniu niemiecki biskup Karl Lehmann zasugerował, że Jan Paweł II zamierza ustąpić, ponieważ nie ma już sił, by sprawować swój urząd. Kodeks prawa kanonicznego przewiduje taką możliwość. Papież może zrezygnować z urzędu, szczególnie, jeśli skończył 75 lat lub jest poważnie chory. Decyzja taka nie wymaga dodatkowej akceptacji i wchodzi w życie natychmiast po ogłoszeniu. W historii Kościoła do dymisji podało się dwóch papieży: Celestyn V i Grzegorz XII.

00:15