MSWiA chce utworzyć Krajowe Centrum Informacji Kryminalnej - gigantyczną bazę danych o przestępstwach. Trafiałyby do niej informacje, którymi dysponują teraz różne służby - od policji poczynając na straży rybackiej kończąc.

Każdy funkcjonariusz będzie musiał wypełnić specjalny formularz, w którym umieści informacje o przestępcy, z którym miał doczynienia. Czy wypełnienie takiego formularza nie jest dodawaniem pracy policjantom? Zapewne tak, ale pomysłodawcy twierdzą, że wypełnienie go powinno zająć kilkadziesiąt sekund. Jego zawartość przypomina zawartość teczki, którą się zakłada, gdy rozpoczyna się jakieś postępowanie. Dostęp do tej bazy danych będą mieli wyłącznie funkcjonariusze upoważnieni do ścigania konkretnych przestępstw. Wszystko będzie chronione kryptograficznie. "Przez pierwsze trzy lata będzie to kosztować około 40 milionów złotych – to relatywnie nieduża suma" - mówił Piotr Niemczyk, pełnomocnik do spraw powołania Centrum. Pomysł utworzenia KCIK podoba się policji, ale - jak powiedział nam wysoki rangą pracownik komendy głównej - Centrum może zdać egzamin za 10 lat. Teraz jest na to za wcześnie, potrzeby są zupełnie inne. Dziś projektem ustawy o KCIK-u zajmą się posłowie. Posłuchaj relacji warszawskiego reportera radia RMF, Marcina Firleja:

07:15