Kolegium Instytutu Pamieci Narodowej wskazało osobę, która ma być kandydatem na szefa IPN. Zanim jednak osoba ta stanie się oficjalnym kandydatem na prezesa Instytutu marszałek Sejmu musi sprawdzić czy odpowiada ona warunkom określonym w ustawie; to znaczy, że nie była i nie jest współpracownikiem służb specjalnych. Kolegium zwróciło się z prośbą do marszałka Płażyńskiego, by wszczął taką procedurę sprawdzającą. Od jej wyników zależy czy osoba wskazania przez kolegium

Instytutu zostanie przedstawiona jako formalny kandydat na szefa IPN

Według nieoficjalnych informacji największe szanse na szefowanie Instytutowi - o ile uzyska zgodę Sejmu - miał ostatnio Andrezj Chwalba, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Poprzedni kandydat Witold Kulesza nie zdołał uzyskać wymaganej większości głosów czyli trzech piątych. Uzyskanie takiego poparcia w Sejmie oznacza, że za kandydata na szefa IPN musi się opowiedzieć nie tylko koalicja, ale również częśc opozycji.

WIADOMOŚCI RMF FM