Przedwyborcze postrzeganie rzeczywistości. Politycy już tak najwyraźniej mają, że jeden coś powie a inni komentują. Jak się nie uda być tym pierwszym, to chociaż najbardziej widowiskowo, dosadnie trzeba skomentować to co powiedzieli inni. Kaczyński mówi TUSK komentuje i na odwrót. Ileż można powiedzieć na 15 minutowej konferencji prasowej?