Polska służba zdrowia dziurawa jak szwajcarski ser - alarmują specjaliści. Według ekspertów, z powodu złego gospodarowania środkami szpitale tracą nawet jedną piąta budżetu. Pieniądze uciekają także w Narodowym Funduszu Zdrowia średnio miliard złotych rocznie. Na początku urzędowania premier obiecał, że nie zostanie podniesiona składka zdrowotna. Nie minęło pół roku, a rząd zapowiada podniesienie składki od 2010 roku. Wzrośnie ona do 10 % naszych średnich dochodów, czyli jak szacują specjaliści będziemy płacić po 275 zł miesięcznie. Rząd obiecywał także podział NFZ. Tymczasem fundusz zatrudnia 4600 osób, a przeciętna pensja pracownika wynosi 5250 zł. Miesięcznie tylko na same płace wydaje się w funduszu 24 miliony 150 tysięcy zł.