Polacy nie interesują się swoimi pieniędzmi. Brakuje u nas obywatelskiej dyskusji o ekonomii. Większe emocje niż podatki czy stopy procentowe budzą sprawy ideologiczne - narzekają ekonomiści, z którymi rozmawiała dziennikarka RMF FM Agnieszka Witkowicz.

Najbardziej palące problemy to rosnący VAT i dług publiczny. Rząd śmiało sięga do naszych kieszeni i brawurowo nas zadłuża. A my jesteśmy cicho... Ostatnio tak na poważnie o podatkach rozmawialiśmy 5 lat temu, gdy politycy proponowali nam ten liniowy. Pamiętacie kota sylwestra i pustą lodówkę?

Teraz rząd podnosi VAT. I nic. Nawet fachowe dyskusje o ekonomii są niepełne. Cechą charakterystyczną tej debaty w Polsce, i to jest najbardziej niepokojące, to brak liczb - przyznaje ekonomista Jakub Borowski.

Ostatnio jednak pojawia się światełko w tunelu i... piosenka o długu publicznym. Słyszymy w niej, że za długi Polski można by polecieć na Marsa. To pomaga wyobrazić sobie tę olbrzymią kwotę.