Sto dwadzieścia złotych na jednego ubezpieczonego wydały w zeszłym roku Kasy Chorych na dopłaty do zniżkowych leków. Z roku na rok wydatki na leki rosną w zastraszającym tempie - alarmuje Krajowy Związek Kas Chorych.

Krajowy Związek Kas Chorych jak do tej pory nie ma pomysłu na ograniczenie tych wydatków, bo do listy leków objętych zniżką cały czas dopisywane są nowe medykamenty a żadne z nich nie są z listy skreślane. Jedynym sposobem jest dokładne sprawdzanie kto wykupuje recepty. O ile średni koszt refundacji leków to 120 złotych, to na każdego inwalidę wojennego ponad 3500 złotych. „Gdyby każdy inwalida wojenny chciał to wszystko zjeść, to obawiam się, że później nie byłby w stanie żadnych leków konsumować” – powiedział sieci RMF FM Adam Strózik, szef Krajowego Związku Kas Chorych. Strózik dodaje, że należy tak uszczelnić system, by inwalidzi wojenni byli faktycznie odbiorcami leków, a nie tworzyli kanału wypływania olbrzymich pieniędzy z Kas Chorych, bo przez to brakuje pieniędzy na kontrakty dla szpitali czy przychodni. Według szacunków Związku Kas Chorych za pięć lat wydatki na zniżkowe leki wzrosną dwukrotnie a za dziesięć lat trzykrotnie.

16:15