W wyniku pożaru, który wybuchł wczoraj po południu w hali produkcyjnej w centrum Łodzi, spaliła się część dachu budynku. Straty oszacowano wstępnie na ponad 55 tysięcy złotych. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Pożar wybuchł na dachu hali produkcyjnej. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Dopiero po ponad godzinie strażakom udało się go opanować. Akcja gaśnicza była bardzo trudna. Ze względu na silne zadymienie wszyscy strażacy musieli pracować w maskach tlenowych. Po oddymieniu hali okazało się, że w jednym z pomieszczeń znajdowały się maszyny, które częściowo zostały zalane. Spaliło się blisko 300 metrów kwadratowych dachu budynku. Dogaszanie pożaru trwało kilka godzin. Jak do tej pory nie ustalono przyczyn wybuchu pożaru.

03:05