Dzisiaj okaże się czy załoga zakładów mięsnych w Nisku na Podkarpaciu otrzyma zaległe wypłaty. Mimo wstrzymania produkcji i zorganizowania strajków, pieniędzy nie udało się odzyskać. Teraz wreszcie pojawiła się spółka, która chce zainwestować w zakład.

Załoga i zarząd Niska podpisały porozumienie w tej sprawie. Nastroje wśród załogi można nazwać nieufnym oczekiwaniem a to dlatego, że we władzach spółki inwestującej zasiada syn szefa Rady Nadzorczej, firmy do której należy Nisko. Ze strony rady pracownicy nie dostali żądnej pomocy: "Ten okres ostatni dużo nam dał do zrozumienia. Wierzymy w ten kontrakt, który jest podpisany, i że nasze porozumienie wejdzie w życie. Może to da nam jakieś cząstkowe zaufanie". Szefem Rady Nadzorczej Niska jest Grzegorz Ż. podejrzany w aferze FOZZ. Spółka jego syna ma dziś i za tydzień wypłacić zaliczki po pięćset złotych.

Jeżeli ludzie dostaną pieniądze to produkcję uda się przywrócić w połowie miesiąca. Jeżeli tak się nie stanie pracownicy złożą wniosek o upadłość zakładu. O tym czy pojawi się wniosek, czy może znajdą się pieniądze, będziemy informować w naszych Wiadomościach.

foto RMF FM

09:35