​Kilkanaście interaktywnych eksponatów Morskiego Centrum Nauki w Szczecinie, które otwarto w weekend, zostało już uszkodzonych. To nie tylko przypadkowe awarie, ale też zwykłe akty wandalizmu.

Po pierwszych dniach funkcjonowania Morskiego Centrum Nauki w Szczecinie pracownicy techniczni mają ręce pełne roboty. Goście w sobotę i niedzielę nie tylko zwiedzali obiekt i korzystali z jego atrakcji, ale też uszkodzili kilkanaście z ponad dwustu eksponatów. Według pracowników centrum, szanse na to, że zniszczeń dokonały dzieci są niewielkie, jeśli nie zerowe.

Ktoś wyłamał z uchwytów dwie z trzech armatek wodnych służących do gaszenia wirtualnego pożaru na statku. W innym miejscu oderwano korbę, którą w ruch wprawiana jest śruba napędzającą statek. Zniszczony został też profesjonalny ergometr wioślarski. Akurat to zdarzenie nagrał jeden z pracowników MCN. Na filmie widać, jak mężczyzna nie ścigał się, a celowo szarpał urządzenie z dużą siłą i uszkodził jego mechanizm, wyrwał też solidnie przymocowaną maszynę z podłoża.

Na 213 interaktywnych eksponatów mamy nieczynnych kilkanaście. Nie dlatego, że się zepsuły, ale zostały zniszczone czy naruszone - mówi reporterowi RMF MAXX Dawidowi Siwkowi rzecznik MCN Jarosław Dobrzyński. 

Może się zdarzyć, że jakiś eksponat się zawiesi czy będzie miał chwilową awarię, która jest do usunięcia. Przy tylu setkach zwiedzających jest to nie do uniknięcia. Natomiast nie można akceptować tego, że ktoś celowo niszczy te eksponaty. Z przykrością stwierdzam, że zachowanie niektórych odwiedzających było dalekie od kultury - dodaje Dobrzyński.

Otwarte w minioną sobotę Morskie Centrum Nauki w dwa pierwsze dni funkcjonowania odwiedziło około dwóch tysięcy osób. W poniedziałek, będący dniem technicznym, trwały naprawy uszkodzonych atrakcji. Od wtorku MCN znów jest dostępne dla zwiedzających.

W budynku przypominającym kształtem statek, w kilku strefach tematycznych, znajdują się eksponaty poświęcone nauce o wodzie i morzu. Centrum przybliża zarówno zagadnienia związane z żeglarstwem, budową statków jak i nawigacją czy zjawiskami odpowiedzialnymi za powstawanie sztormów. W ogromnej kuli wewnątrz obiektu urządzono też najnowocześniejsze w Polsce planetarium.

autor: Dawid Siwek, RMF MAXX