Sąd w Poddębicach w Łódzkiem aresztował trzech uczestników sobotniej bójki pseudokibiców, w której zginął 24-latek. 21 z 23 zatrzymanych usłyszało już zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Grozi im do 10 lat więzienia.

Zobacz również:

Zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym usłyszało 21 podejrzanych o udział w zajściu. 15 osób dostało dozór policyjny; decyzje wobec dwóch kolejnych mają zapaść we wtorek. Wśród podejrzanych jest prezes stowarzyszenia Fanatycy Widzewa Piotr O., wobec którego zastosowano policyjny dozór.

Do aresztu trafili w poniedziałek 20-letni Michał C., jego o rok młodszy brat Marcin C. oraz 20-letni Adrian K. We wtorek rano sąd ma zdecydować, czy aresztowany zostanie czwarty uczestnik "ustawki", który ranny przebywa w łódzkim szpitalu.

Do starcia pseudokibiców identyfikujących się z piłkarskimi zespołami ŁKS i Widzewa doszło w sobotę rano. Według ostatnich ustaleń policji, w krótkiej, ok. dziesięciominutowej bójce, uczestniczyło ok. 150 osób.

Kiedy na miejscu pojawiły się policyjne radiowozy, chuligani już się rozjeżdżali. Na miejscu został tylko dotkliwie pobity 24-letni mężczyzna, który zmarł w wyniku obrażeń. Ofiara to mieszkaniec łódzkiej dzielnicy Górna. Sekcja zwłok wykazała, że doznał on licznych obrażeń, a bezpośrednią przyczyną śmierci było zachłyśnięcie się własną krwią.

Według policji, do tej pory zatrzymano 23 młodych mężczyzn w wieku od 19 do 29 lat, którzy - zdaniem policji - uczestniczyli w "ustawce". Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli m.in. kastety, ochraniacze na szczęki i ręce oraz odzież z insygniami tzw. bojówek.

W sprawie bójki pseudokibiców komendant wojewódzki policji w Łodzi powołał specjalny zespół. W działania zaangażowani są funkcjonariusze z Łodzi i Poddębic oraz poddębicka prokuratura. Według policji, w najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych zatrzymań.