Prokuratura skierowała pierwsze cztery wnioski o areszt dla uczestników sobotniej bójki pseudokibiców pod Poddębicami. Zginął w niej 24-latek. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Policja zatrzymała już 22 osoby. Wśród nich jest szef stowarzyszenia kibiców Widzewa - dowiedziała się nieoficjalnie reporterka RMF FM.

Zatrzymanym przedstawiono zarzut udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to 10 lat więzienia. Wobec czterech: Marcina W. (25 lat), Michała Ch. (20 lat), jego brata Marcina Ch. (19 lat) i Adriana K. (20 lat) skierowano wnioski o areszt. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj sąd podejmie decyzję. Rzecznik prokuratury dodał, ze wobec kolejnych czterech osób zastosowano dozór policyjny.

Do tej pory zatrzymano 22 młodych mężczyzn, którzy zdaniem policji uczestniczyli w bójce. Podczas przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. kastety, ochraniacze na szczęki i ręce oraz odzież z insygniami tzw. bojówek. Jak twierdzi policja w najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych zatrzymań. Część z podejrzewanych o udział w bójce przebywa w szpitalach, pod nadzorem policji.

Do starcia pseudokibiców identyfikujących się z piłkarskimi zespołami ŁKS i Widzewa doszło w sobotę rano. Zdaniem funkcjonariuszy w krótkiej, ok. dziesięciominutowej, bójce uczestniczyło, nie jak wcześniej informowano 300 osób, ale 150. Kiedy na miejscu pojawiły się policyjne radiowozy, chuligani już się rozjeżdżali. Na miejscu został tylko dotkliwie pobity 24-letni mężczyzna, który zmarł w wyniku obrażeń. Ustalono, że ofiarą jest mieszkaniec łódzkiej dzielnicy Górna.

Co robić z pseudokibicami? Czy da się ich wyeliminować ze społeczeństwa? Podyskutuj!