Za oknem jakby początek wiosny, ale… zdaje się, że to tylko przelotny flirt chimerycznej pogody. Na prawdziwą wiosnę trzeba będzie jeszcze poczekać, a póki co pogodzić się z widmem zimy, która zapewne (i niestety!) jeszcze powróci. Razem z nią wrócą rękawiczki, które, jak się domyślam, na razie trafiły na swoje właściwe miejsce do szafy.

Za oknem jakby początek wiosny, ale… zdaje się, że to tylko przelotny flirt chimerycznej pogody. Na prawdziwą wiosnę trzeba będzie jeszcze poczekać, a póki co pogodzić się z widmem zimy, która zapewne (i niestety!) jeszcze powróci. Razem z nią wrócą rękawiczki, które, jak się domyślam, na razie trafiły na swoje właściwe miejsce do szafy.
zdj. ilustracyjne /Marka/Photoshot /PAP/EPA

Czy rękawiczki mają jakiś związek z dobrym wychowaniem? Bez wątpienia! Proszę mi wierzyć, że nie raz stawały się przyczyną większych i mniejszych gaf, popełnianych na każdej płaszczyźnie - zarówno towarzyskiej, jak i zawodowej, w tym również w dyplomacji najwyższego szczebla. Mowa oczywiście o wszelakich powitaniach i podawaniu dłoni.

Jakie są zasady? W sytuacjach zawodowych podczas powitania rękawiczki należy zdjąć, nawet w najbardziej mroźną pogodę. Dotyczy to i mężczyzn, i kobiet, między którymi etykieta biznesu nie czyni różnicy. Nieco inne zasady można przyjąć w życiu prywatnym. 

Witający się przez podanie dłoni mężczyźni powinni zawsze pozbyć się rękawiczki. Podanie ręki w rękawiczce osobie, który ma gołe ręce byłoby nietaktem. Rękę w rękawiczce może za to podać mężczyźnie kobieta, nawet jeśli ten będzie miał gołą rękę. Dwie kobiety mogą przywitać się z sobą mając ręce w rękawiczkach, ale jeśli jedna zdążyła ich się wcześniej pozbyć, to powinna tak postąpić i druga strona powitania.

W 2005 roku w Bratysławie na płycie lotniska słowaccy politycy witali amerykańskiego prezydenta Georga W. Busha i jego małżonkę Laurę. Pomimo mrozu, gospodarze podawali swoim gościom gołą dłoń. Prezydent Bush nie odwzajemnił tego gestu, nawet gdy ściskał dłonie pań. Rękawiczek nie zdjęła również jego żona. “Było to widoczne naruszenie protokołu" - podsumowuje Łukasz Walewski, który opisał tę sytuację w swojej znakomitej książce “Przywitaj się z królową. Gafy, wpadki, faux pas i inne historie".

Pewien szczególny typ rękawiczek noszą panie do sukni wieczorowych. Co począć z tym fantem? Po pierwsze, jeśli to przyjęcie o charakterze zawodowym, rękawiczki należałoby zdjąć do powitania. Po drugie, w każdym przypadku należy je zdjąć do jedzenia. Jest jeszcze jeden problem: co z nimi zrobić po ich zdjęciu? Z tych powodów Irena Kamińska-Radomska w swojej książce “Kultura biznesu" doradza, by z takiego dodatku zrezygnować. Jeśli mimo to panie zdecydują się założyć rękawiczki do wieczorowej czy ślubnej sukni, powinny pamiętać, że podczas tańca mogą w nich pozostać.

Dlaczego rękawiczki mają tak ważne symboliczne znaczenie? Tadeusz Rojek w książce “Polski savoir-vivre" wyjaśnia, że wszystko zaczęło się jeszcze w średniowieczu: “W owych odległych czasach wymagano, żeby mężczyźni przed powitaniem pokazywali sobie nagie dłonie na znak, że żadnych wrogich zamiarów wobec siebie nie żywią i broni w ręku nie chowają [...] Rękawice należały do rycerskiego rynsztunku, a były, podobnie jak i cała zbroja, sztywne i niewygodne. Dlatego przed podaniem ręki zdejmowano je [...] Kobiety walczyły inną bronią, nie nosiły zbroi ani rycerskich rękawic i dziś nie muszą szarpać się z rękawiczką przed podaniem ręki". Ale to dotyczy życia prywatnego, a nie zawodowego, do którego odnieśliśmy się na początku naszego tekstu. O tym rozróżnieniu trzeba dziś pamiętać.

Kłopoty z rękawiczkami to jeszcze jeden argument na rzecz wyższości wiosny nad zimą. Wiosny, której czekam jak kania dżdżu, bardziej niż strażnicy poranka... Wszystkiego dobrego!