„To, jaki projekt ustawy o związkach partnerskich wyjdzie z klubu PO zależy od tego, czy liberałowie ulegną naciskowi lobby homoseksualnego. Dziś paru polityków chce zaistnieć i proponują rozwiązania, które są wyjątkowo nieodpowiedzialne. To postawa, którą niektórzy posłowie PO zarazili się od posłów lewicy”- mówi konserwatywny poseł Platformy Jacek Żalek, odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. Kto w PO „jest zarażony”? „Tusk ws. związków stara się unikać konfliktów, ale już przewodniczący Schetyna czasami bierze bardziej pod uwagę interes własny, nie interes partii”- mówi gość RMF FM. „Od Schetyny oczekiwałbym większej jedności z prezesem partii. Dziś mam wrażenie, że Schetyna ma swoje interesy”- dodaje.
Może być jeden projekt PO w sprawie związków partnerskich. Ważne, by był zgodny z konstytucją. Chcemy jasnej granicy pomiędzy małżeństwem i nie małżeństwem. Zapis o związku partnerskim jako paramałżeństwie, w oczywisty sposób będzie dla mnie sprzeczny z konstytucją. To byłaby dyskryminacja związków małżeńskich - tłumaczy gość RMF FM.
Jeśli projekt, który wyjdzie z klubu PO nie będzie zgodny z naszymi oczekiwaniami? Nie dopuścimy sytuacji, by PO procedowała projekt niezgodny z polskim porządkiem prawnym. Jeśli ustawa klubu PO będzie zanadto liberalna, konserwatyści zgłoszą własny projekt - dodaje.
Na scenie politycznej pojawiają się ugrupowania lewicowe, które chcą rewolucji moralnej, zgłaszają demagogiczne postulaty. Te ruchy mogą zagospodarować lewą stronę sceny politycznej. W tej sytuacji, rozumiem strategię PO. Platforma próbuje zagospodarować lewą stronę sceny politycznej i dać propozycje i alternatywę dla postulatów demagogicznych. Nie można tylko przekroczyć granicy. Istniej ryzyko że w pogoni za wyborcami tę granice PO przekroczy - tłumaczy poseł PO.
Jaka jest granica, która by mnie skłoniła do odejścia z partii? Chce tylko żeby nie lekceważono moich poglądów - mówi gość RMF FM. Dla mnie pewną granicą jest kwestia zamrażania zarodków w ustawie o in vitro. Zamrażania zarodków wpisanego w ustawę nie poparłbym - mówi Jacek Żalek w RMF FM. Chociaż dziś w in vitro panuje wolna amerykanka, więc każdy krok w tej sprawie będzie krokiem naprzód - dodaje.