Niezwykły bank powstał w szpitalu miejskim w Rudzie Śląskiej. To Bank Mleka Kobiecego. Ma on być wsparciem dla matek, które nie mogą karmić piersią. Naturalny pokarm jest dla noworodków najlepszy i daje nadzieję na poprawę wyników leczenia wcześniaków.

Stąd pomysł na utworzenie Banku Mleka Kobiecego w rudzkim szpitalu. W ubiegłym roku byłem w szpitalu uniwersyteckim w Upsali. Pytałem, jak to się dzieje, że te kilkuset gramowe dzieci, urodzone w 24 tygodniu życia płodowego w 90 procentach przeżywają. Kluczową rzeczą okazało się, że nawet te noworodki, których mamy nie mogą karmić, dostają mleko kobiece, pochodzące właśnie z takiego banku - opowiada profesor Janusz Świetliński, ordynator oddziału neonatologii w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej. Efekt jest taki, że jeśli dziecko jest karmione mlekiem kobiecym, jest bardzo szybko uwalniane z tych naszych agresywnych technik ratowania życia: rurek plastikowych, żywienia pozajelitowego. Jeśli to się połączy z bliskością matki, jej dotykiem, to takie dziecko ma zdecydowanie większe szanse na przeżycie i na dobrą jakość życia - dodaje profesor.

Na początku z Banku Mleka Kobiecego będą korzystali mali pacjenci rudzkiego szpitala. Dawczyniami będą mamy, które karmią własne maleństwa. Mama musi mieć aktualne wyniki badań w kierunku kiły, AIDS i wirusowego zapalenia wątroby typu C. Jeżeli te wyniki są prawidłowe, mama jest bez zakażenia, może oddać mleko. Ono jest pasteryzowane i może być podawane innym dzieciom- wyjaśnia dr Marta Twardoch Drozd. Ważne jest również, żeby dawczynie prowadziły odpowiedni, zdrowy tryb życia. Matka, oddająca mleko podpisuje deklaracje co do ilości spożywanej kofeiny. Musi się odpowiednio odżywiać, nie może palić papierosów. W szpitalu przygotowano już m.in. pokój laktacyjny, w którym będzie pozyskiwane od dawczyń i gromadzone świeże mleko kobiece oraz pokój pasteryzacji, gdzie mleko będzie poddawane procesom pasteryzacyjnym.

Młode mamy uważają, że utworzenie Banku Mleka Kobiecego to świetny pomysł. Ja nie mam problemu z laktacją, ale gdybym miała, na pewno bym skorzystała - mówi mama urodzonego w 27 tygodniu ciąży małego Grzesia. Mogłabym tez być dawczynią, bo mam wrażenie, że często to mleko się wylewa, podczas gdy inne dzieci go potrzebują - dodaje.

Lekarze z rudzkiego szpitala maja nadzieję, że wkrótce zachęcą do korzystania z Banku Mleka Kobiecego inne ośrodki neonatologiczne na Śląsku. Uroczyste otwarcie banku w czwartek 21 czerwca. Śląski Bank Mleka Kobiecego w Rudzie Śląskiej będzie drugą inicjatywą tego typu w Polsce. Pierwszy działa w Warszawie.