"To jest praktycznie niemożliwe" - tak rzecznik PO Jan Grabiec skomentował wariant, że to Mateusz Morawiecki otrzyma od prezydenta misję stworzenia rządu. "PiS nie ma żadnych szans na stworzenie większości parlamentarnej. (…) Gdyby prezydent wskazał kogoś, kto przychodzi do niego bez większości, wystawiłby się na śmieszność" - skomentował w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. Na pytanie, czy kandydatem opozycji na premiera jest Donald Tusk, Grabiec odparł: "Nie, nie jest kandydatem".

Byłoby czymś pognębiającym PiS, prezesa Kaczyńskiego, premiera Morawieckiego, gdyby Andrzej Duda wyznaczył kogoś z ich środowiska, kto nie jest w stanie utworzyć rządu. Mam wrażenie, że prezydent Andrzej Duda oszczędzi PiS-owi tych upokorzeń  - stwierdził Jan Grabiec.

Donald Tusk nowym premierem? To przesądzone? - zapytała Anna Gielewska swojego gościa.

Donald Tusk jest liderem tego zwycięskiego obozu, to on doprowadził nas do zwycięstwa, to on wsparł w ostatniej fazie naszych partnerów z Trzeciej Drogi w momencie, gdy te notowania nie gwarantowały wstępu do Sejmu - wyliczał Jan Grabiec.

Jest kandydatem - dociekała Anna Gielewska.

Nie, nie jest kandydatem, bo premiera wskaże zwycięska formacja. Będziemy o tym najpierw rozmawiać z naszymi partnerami, uzgodnimy to wspólnie, a później to ogłosimy - odparł rzecznik PO. 

Jak zapewnił Jan Grabiec, pomiędzy ugrupowaniami opozycyjnymi "kontakt jest stały". Im ciszej o tych spotkaniach, tym lepiej, dlatego, że to są bardzo poważne rozmowy, w których chodzi o przejęcie odpowiedzialności za państwo, za bardzo wiele dziedzin życia i potrzeba chwili spokoju, myślę, że godziny, dwóch rozmowy, żeby zrealizować oczekiwania - tłumaczył rzecznik PO. 

Na pytanie, kiedy znana będzie umowa koalicyjna, Jan Grabiec odpowiedział: Najpierw ją trzeba zawrzeć.

Rozmowy trwają. Nie będziemy tych rozmów przeciągać - zapewnił. 

Podpisaliśmy już wiele umów, dogadaliśmy się już wiele miesięcy temu. Podpisaliśmy umowę dotyczącą przywrócenia samorządności, wzmocnienia roli samorządu lokalnego, umowę dotyczącą odpartyjnienia mediów publicznych, umowę dotyczącą kwestii odbudowania pozycji Polski w Unii Europejskiej. Sześć czy siedem takich umówił zawarliśmy - mówił rzecznik PO, zapowiadając, że podjęte wcześniej ustalenia znajdą się w umowie koalicyjnej. 

Grabiec: Pierwsza wizyta nowego premiera - w Brukseli, po środki z UE

W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM rzecznik Platformy Obywatelskiej potwierdził, że pierwszą wizytą zagraniczną nowego premiera będzie prawdopodobnie Bruksela, po to, aby odblokować dla Polski środki z unijnego Funduszu Odbudowy. 

Mam nadzieję, że to będzie pierwsza wizyta, bo te pieniądze są bardzo Polsce potrzebne - zaznaczył Grabiec.

Jak dodał, potwierdziła to także reakcja rynków finansowych na wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych. 

Rynki światowe bardzo liczą na to, że nowy rząd otworzy Polskę na fundusze unijne, że Polska zacznie się szybciej rozwijać, w związku z tym złoty rośnie w siłę, polskie firmy nabierają wartości, zwłaszcza te duże państwowe, bo inwestorzy liczą na to, że będą one lepiej zarządzane - wskazał polityk PO.

Kiedy wniosek o postawienie prezydenta Dudy przed Trybunałem Stanu?

Jan Grabiec podtrzymał także zapowiedź Koalicji Obywatelskiej postawienia przed Trybunałem stanu prezydenta Andrzeja Dudy. 

Zobaczymy. Zobaczymy jak będzie wyglądała współpraca z panem prezydentem - powiedział rzecznik PO. Jeśli prezydent dołoży argumenty do tego, żeby ta procedura została wszczęta, to będziemy musieli to zrobić jak najszybciej. Jeśli natomiast prezydent będzie postępował zgodnie z literą konstytucji, to my też, w odpowiednim tempie, rozliczymy naruszanie konstytucji przez prezydenta Andrzeja Dudę. Proszę się o to nie obawiać - to jest nasze zobowiązanie, które zostanie zrealizowane - podkreślił Grabiec.

Pytany, w jaki sposób KO chce postawić prezydenta przed TS, skoro nie ma do tego wystarczającej liczby głosów (dwie trzecie Zgromadzenia Narodowego, czyli 374 głosy), rzecznik PO zaznaczył, iż głosowanie będzie dopiero ostatnim etapem tego przedsięwzięcia. 

Na początku trzeba złożyć wniosek, zbudować argumentację, która ma dużą siłę prawną. To jest pewien proces - zauważył Grabiec.

Opozycja chce ograniczyć wydatki na media publiczne

Rzecznik Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że nowy rząd "bardzo uważnie" przyjrzy się projektowi przyszłorocznego budżetu, który w sierpniu przyjął rząd Mateusza Morawieckiego. On w wielu miejscach był bardzo mocno rozbuchany, zwłaszcza jeśli chodzi o koszty władzy - powiedział Grabiec.

Jak dodał, opozycja będzie starała się ograniczyć także inne wydatki, choćby na media publiczne. Można spodziewać się zmian, np. w kwestii dofinansowania mediów publicznych, bo to są miliardy złotych - zadeklarował rzecznik PO.

Zapewnił też, że KO jest - zgodnie z zapowiedzią Donalda Tuska - gotowa do tego, by w ciągu 24 godzin przeprowadzić zmiany we władzach TVP. Jesteśmy do tego gotowi, a w jaki sposób, to proszę pozwolić, to już z powodów taktycznych nie uprzedzimy tego - zaznaczył Grabiec. Prawnicy podpowiadają bardzo wiele dróg, rząd będzie musiał dokonać wyboru jednej z nich, która okaże się najskuteczniejsza - dodał.

Polityk zadeklarował też, że jednym z priorytetów nowego rządu będą 30-procentowe podwyżki dla nauczycieli. Na pewno bardzo szybko zostaną wdrożone - zapewnił Grabiec.