"Europa szykuje się na dużą nieprzewidywalność" – powiedziała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM dr Agnieszka Bryc, politolog i ekspert od spraw międzynarodowych z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Słowa te padły w kontekście m.in. szczytu UE, spotkań europejskich liderów z szefem NATO i rozważań na temat zbliżającego się rozejmu pomiędzy Ukrainą i Rosją. Dr Bryc przyznała, że "Donald Trump wprowadza do polityki bezpieczeństwa aspekty handlowe", co jest "super niebezpieczne".

Gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM przyznała, że kraje europejskie faktycznie szykują się do tego, że może dojść do rozmów pomiędzy Ukrainą i Rosją.

Agnieszka Bryc wskazała, że będzie duża presja, żeby zwaśnione strony usiadły do stołu, ale ona sama nie jest gotowa założyć się, że przyniesie to jakieś rozwiązanie.

Ekspert od spraw międzynarodowych z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wyjaśniała, że Putin chciałby oprzeć rozmowy na tzw. porozumieniach stambulskich, które zakładają m.in. odsunięcie członkostwa Ukrainy w NATO o kilkanaście lat czy zredukowanie jej armii do 85 tys. żołnierzy. Dr Bryc powiedziała, że są to żądania "nie do spełnienia".

W słowach Donalda Trumpa o tym, że Ukraina nie ma szans na odzyskanie terytoriów okupowanych przez Rosję, jego rozważaniach o znoszeniu sankcji, dr Bryc upatruje paliwa dla kontynuowania konfliktu przez Rosję.

Powodu nie ma - przyznała rozmówczyni Marka Tejchmana, pytana, dlaczego Putin miałby zamrozić konflikt.

Możliwość zatrzymania agresji politolog widzi w jeszcze mocniejszym uderzeniu w rosyjską gospodarkę i dostarczeniu Ukraińcom technologii, która pozwoli przejąć inicjatywę na froncie.

Rozejm i co dalej?

Dr Agnieszka Bryc rozważała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM, co może stać się po ewentualnym rozejmie między Ukrainą a Rosją.

Jej zdaniem pauza da Rosjanom szansę na odbudowę, a Ukrainie nie. "Rosjanie będą budować w społeczeństwie ukraińskim potencjał frustracji" - wskazała ekspert.

Problemem mogą być także relacje na linii Kijów-Warszawa, związane z dążeniem Ukrainy do akcesu do Unii Europejskiej. Stworzyłoby to bowiem duże problemy dla naszego biznesu czy rolnictwa.

Musimy się sami zmienić, przestawić na nowe rodzaje produkcji, w ogóle pomysł rozwoju - przyznała politolog, dodając, że mimo to obecność Ukrainy w Unii byłaby dla nas korzystna.

Donald Trump u władzy = transakcyjny stosunek do bezpieczeństwa

Niebezpieczeństwo polega na tym, że Donald Trump wprowadza do polityki bezpieczeństwa (...) aspekty handlowe. To jest super niebezpieczne - powiedziała dr Agnieszka Bryc, pytana o przyszłość światowego układu bezpieczeństwa z Donaldem Trumpem u sterów władzy w USA.

Nieprzewidywalność prezydenta-elekta jest w opinii ekspertki z UMK ryzykowna m.in. dla Polski i całej flanki wschodniej. Swoje próbują w tej sytuacji ugrać Rosjanie, którzy nęcą wizją wsparcia Zachodu w przypadku konfliktu USA-Chiny.

Rozmówczyni Marka Tejchmana wskazała, że słabsze zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w obronę swoich sojuszników oznacza, że więcej państw może chcieć pozyskać broń atomową dla własnej obrony.

Chociażby w przypadku Ukrainy "nie można tego wykluczać" - przyznała dr Bryc.

Gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM uważa, że my, jako Polska, powinniśmy przede wszystkim wzmacniać sojusze.

Opracowanie: