Dziś mija 100 dni rządu Beaty Szydło. Realizacja gospodarczych obietnic Prawa i Sprawiedliwości jest ja na razie wypełniona w dwóch punktach.

Dziś mija 100 dni rządu Beaty Szydło. Realizacja gospodarczych obietnic Prawa i Sprawiedliwości jest ja na razie wypełniona w dwóch punktach.
Premier Beata Szydło / Radek Pietruszka /PAP

Do tej pory rządowi udał się wypełnić dwie obietnice gospodarcze, z czego jedną - sztandarową. Jest już uchwalona, podpisana przez prezydenta i wydrukowana ustawa o 500 złotych na dziecko. Wnioski o te pieniądze będzie można składać od kwietnia.

Rządowi udało się także uchwalić podatek bankowy, który ma w części sfinansować program "Rodzina 500+".

Nie ma natomiast zapowiadanego podatku od sprzedaży. Rząd jak na razie ma problem z napisaniem ustawy w tej sprawie. Nie ma także obiecywanego uszczelnienia systemu podatkowego w Polsce.

Brakuje też innych obiecanych ustaw - m.in. o wprowadzeniu godzinowej płacy minimalnej, czy obniżeniu podatków.

Co do pozostałych obietnic, to ich realizacja jest raczej markowana. Na przykład prezydent Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt o podniesieniu kwoty wolnej od podatku z 3 do 8 tysięcy złotych już od początku 2016 roku. Ta ustawa trafiła jednak do kosza i będzie pisana na nowo.

Wlecze się także pomoc dla frankowiczów. Prezydent ogłosił projekt ustawy w tej sprawie, ale nawet w rządzie nie wierzą, że ta ustawa wejdzie w życie.

(abs)