Czy oczekiwany od ćwierć wieku przełom w walce z AIDS stał się faktem? W Tajlandii ogłoszono wyniki badań eksperymentalnej szczepionki, która może znacznie zmniejszyć ryzyko zakażenia wirusem HIV. Testy prowadzone na grupie 16 tysięcy ochotników wskazują, że szczepionka zmniejszyła ryzyko zakażenia o jedną trzecią. To dużo, czy mało?

To oznacza, że szanse na znalezienie w pełni skutecznej szczepionki, gwałtownie rosną. Tym bardziej, że nowy preparat, testowany od 2003 roku w dwóch prowincjach Tajlandii, na osobach o średnim ryzyku zakazenia HIV, jest kombinacją dwóch starszych szczepionek, które się wcześniej nie sprawdziły. Badania finansowane przez Armię amerytkańską i ministerstwo zdrowia Tajlandii były jak dotąd najszerzej zakrojonym testem szczepionki na AIDS, oby potwierdziło się, że przyniosły prawdziwy przełom.

Do eksperymentalnych szczepień użyto badanych wcześniej preparatów ALVAC i AIDSVAX, które razem przyniosły wyniki przekraczające najśmielsze wyobrażenia naukowców. Jak informują lekarze z wojskowego szpitala Waltera Reeda w Maryland w grupie ochotników, którzy otrzymywali placebo zakaziły się wirusem HIV 74 osoby, w grupie szczepionych - 51 osób, to spadek o blisko 1/3. Do eksperymentu mogło w ogóle nie dojść, szanse powodzenia oceniano jako niewielkie, wielu krytyków twierdziło, że to wyrzucanie pieniedzy w błoto, że nic z tego nie będzie. A jednak się udało... Nie wszystko jest jasne. Wiadomo, że szczepionka ogranicza ryzyko zakażenia, równocześnie jednak nie pomaga, gdy wirus wniknie już do organizmu. Można mieć nadzieję, że analiza tego przypadku przyspieszy poszukiwania w pełni skutecznej szczepionki...

Doktor Anna Marzec-Bogusławska - dyrektor krajowego centrum do spraw AIDS ostrożnie podchodzi do doniesień z Tajlandii:

Na ocenę tego odkrycia i jego wpływu na dalsze poszukiwania szczepionki przeciwko AIDS przyjdzie nam więc nieco poczekać.