Palenie tytoniu to podstawowy czynnik zwiększający ryzyko zachorowania na raka płuc. Dzięki opublikowanym dziś pracom zespołów naukowych z Francji, Islandii i Stanów Zjednoczonych, wiadomo już jednak także, że pewne mutacje genów sprawiają, że niektórzy palacze są szczególnie podatni na ten nowotwór.

Palacze u których występuje jedna zmutowana kopia genu kodującego receptor nikotyny są o 30 procent bardziej zagrożeni rakiem płuc, u osób, które noszą dwie zmutowanie kopie tego genu, niebezpieczeństwo rośnie aż o 80 procent. W tej grupie palaczy, aż co czwarta osoba może zachorować na raka.

O to, jakie może być znaczenie odkrycia tych genów dla wiedzy o nowotworach płuc i ich profilaktyki zapytałem profesor Ewę Niżankowską-Mogilnicką, kierownika Kliniki Pulmonologii II Katedry Chorób Wewnetrznych CM UJ w Krakowie:

Podstawowy wniosek płynący z tych prac jest jeden, trzeba przestać palić papierosy jak najszybciej, a najlepiej, nie palić w ogóle.