Nie ustaje dyskusja na temat nowych, przygotowywanych właśnie wytycznych Ministerstwa Zdrowia, które mogą zakazać tak zwanych "cesarek" na życzenie, kiedy mimo braku wskazań medycznych poród odbywa się przez cesarskie cięcie. Pojawiły się tymczasem nowe badania naukowe wskazujące, że procedura ta nie jest dla zdrowia dziecka obojętna, zwiększa ryzyko cukrzycy.

Jak pokazuje przeprowadzona na Uniwersytecie w Belfaście analiza danych z 16 krajów, zagrożenie cukrzycą typu 1 rośnie u dzieci urodzonych przez cesarkę nawet o 20 procent. Oczywiście trzeba pamiętać, że normalnie ryzyko jest małe, ale mimo to, ten wzrost musi niepokoić. Tym bardziej, że nie da się go wytłumaczyć innymi czynnikami, jak wiek matki, waga urodzeniowa, czy karmienie piersią. Na razie nie wiadomo, co może być przyczyną tego efektu, spekuluje się, że być może operacja naraża układ odpornościowy dziecka na wcześniejszy kontakt ze szpitalną florą bakteryjną. Autorzy pracy nie formułują alarmistycznych wniosków, twierdzą jednak, że konieczne są dalsze badania, bowiem wyraźnie wiedza na temat skutków cesarskiego ciecia jest jeszcze niekompletna...