Bolesław Chrobry powinien być patronem naszej patriotycznej ewolucji cywilizacyjnej. To był prawdziwy tytan dziejowej pracy dla ojczyzny, heros w polskiej historii. Nie obawiałbym się w tym przypadku górnolotnych słów. Jego życiową drogę chciałbym określić greckim mianem anabazy (od słowa "ἀναβαίνω" - "anabaino" czyli "idę w górę"). Syn Mieszka I, chłopcem będąc, trafił do Niemiec jako cesarski zakładnik po słynnej bitwie pod Cedynią. Miał nim pozostać aż do roku 979/980. Zwieńczeniem jego życia było wzniesienie się na szczyty władzy - koronacja 18 kwietnia 1025 r. Tysiąc lat temu Polska jako państwo awansowała do roli królestwa, weszła do europejskiej ekstraklasy.

Serce rośnie i rozum podpowiada nowe rozwiązania dla naszego kraju po lekturze świetnej historycznej książki "Chrobry Rex. Pierwszy z królów", która ukazała się nakładem wydawnictwa Znak Horyzont. Jej autorem jest Michael Morys-Twarowski, młody polski historyk urodzony w Australii. Pięknie wydany tom, napisany nowoczesnym stylem, to znakomity materiał dla scenariusza filmowego. To poważna praca naukowa, z licznymi przypisami, ale nieprzeszkadzającymi w płynnej lekturze. Jednocześnie zawiera ona nienachalne odnośniki do współczesności, a nawet do kultury popularnej (np. do Indiany Jonesa), co bardzo ożywia i ubarwia akademicką z ducha narrację.

Kim nam się jawi Bolesław Chrobry? Polski przywódca był niezwykłą postacią, równorzędnym partnerem i rywalem władców niemieckich. Jakbyśmy dziś powiedzieli, potrafił sprawnie się poruszać w mainstreamie polityki europejskiej średniowiecza, a jednocześnie był wodzem i politykiem niedającym sobie w kaszę dmuchać, asertywnym wizjonerem i wojennym praktykiem. Jego podboje terytorialne zapierają dech w piersiach. Można powiedzieć, anachronicznie, że operował militarnie ze swoimi bitnymi wojami na terenach dawnej NRD, dzisiejszych Czech, Moraw, Słowacji, Austrii, Ukrainy i Białorusi. Swoją drogą, książka ukazuje fenomen zachodniej Słowiańszczyzny, terenów aż po Łabę zamieszkiwanych przez ludy, które mówiły tym samym językiem, co my. To była lingwistyczna wspólnota. Bardzo przesunęły się przez wieki granice żywiołu germańskiego.

Chrobry był genialnym strategiem. Potrafił umiejętnie manewrować w dyplomacji. Nie miał oporów w korzystaniu ze szpiegów, ale jednocześnie bardzo serio traktował dogmaty wiary, wpisując się w aktualną politykę Christianitas, choć bywał - jak inni władcy tego czasu -okrutny i bezwzględny. Tacy byli, trzeba to podkreślić, nawet ci królowie, którzy uzyskali potem status świętych.

Jest też w biografii Bolesława Chrobrego romantyczny wątek - miłosny. Wielkie uczucie miało go łączyć z żoną, prawdopodobnie trzecią małżonką: Emnildą. Miała ona ponoć na niego - jak czytamy w tomie - zbawienny wpływ.

Książka dr Michaela Morysa-Twarowskiego jest pełna fascynujących szczegółów: opisów intryg dworskich, powinowactw, koligacji, operacji wojskowych, bitew, mordów dworskich, romansów, anegdot historycznych związanych z epoką. 

Czy wiecie, że jedna z koron Bolesława była z piór? Że Czesi byli czarnowłosi i (na niekorzyść według ówczesnych kanonów urody) wyróżniali się wśród słowiańskich rzesz: blondynek i blondynów? Że kronikarz Anonim niesłusznie zwany jest Gallem? Że pośród władców już chrześcijańskich nadal panowało wielożeństwo? Że spowinowaceni ze sobą książęta, księżniczki, królowie, królowe, cesarze i cesarzowe okrutnie się mordowali, torturowali, wsadzali do tiurmy, wyłapywali sobie oczy, ćwiartowali i rozwieszali członki na bramach? Że to wszystko właściwie działo się w rodzinach, bo Germanie i Słowianie, Madziarowie i inne plemiona wchodzili ze sobą w związki małżeńskie? To była jedna wielka krwawa familiada. Czy wiecie że po śmierci Bolesława Chrobrego imperium, jakim była Polska stopniowo upadało, aż do kompletnej degrengolady i powrotu do pogaństwa? Mogliśmy do dziś nie mieć państwowości i podzielić los takich ludów jak Prusowie i Jaćwingowie? Czy wiecie, że uratował nas Wenecjanin na węgierskim tronie, który wbrew politycznej logice wypuścił z więzienia w Peszcie piastowskiego dziedzica Kazimierza, a ten -zwany Odnowicielem- zapisał się w historii jako władca ożywiający nasz kraj z martwych? 

A to tylko garść wybranych na chybił trafił wątków.

Warto posłuchać całej mojej rozmowy z dr Michaelem Morysem-Twarowskim i przeczytać jego pasjonująca książkę pt. "Chrobry Rex. Pierwszy z królów". A szykuje się - jak dowiedziałem się od autora - kolejny "królewski" tom.