Po ponad dwóch miesiącach do gry wraca piłkarska Bundesliga. Eksperci i fani na całym świecie czekają na to jak będzie wyglądał ten powrót. Wiele innych lig będzie mogło wykorzystać niemieckie doświadczenia. A co może dziać się na boisku? To duża niewiadoma.

Długa przerwa w rozgrywkach w zaskakującym momencie jednym pomoże, ale innym może zaszkodzić. Kto popełnił błędy w ostatnich przygotowaniach? Na pewno znajdą się takie zespoły. Czy pojawią się kontuzje? Na razie forma wszystkich ekip to niewiadoma i możliwe, że w pierwszych 2-3 kolejkach doczekamy się jakichś niespodzianek. Nie ma jednak specjalnie czasu na to, by dyspozycję budować. Do końca sezonu 9 kolejek i 27 punktów do zdobycia.

W tabeli prowadzi Bayern Monachium, który ma 4 punkty przewagi nad Borussią Dortmund. Tuż za tą drużyną RB Lipsk i Borussia Moenchengladbach. Cztery punkty do wicelidera traci Bayer Leverkusen. To oznacza zażartą i ciekawą walkę o mistrzostwo, ale także o prawo gry w Lidze Mistrzów. W środku stawki zanosi się na spokojny czas, ale w dole tabeli emocje na pewno będą ogromne. Kluby już poniosły straty, a kolejne są związane z gry przy pustych trybunach. Spadek do 2.Bundesligi będzie zatem kolejnym poważnym problemem. Tabelę zamyka Paderborn. Ta drużyna traci 10 punktów do bezpiecznego miejsca, a Werder Brema osiem. Miejsce 16., które oznacza baraże, zajmuje na razie Fortuna Dusseldorf.

Nadchodzi niespokojny czas czeka ekip: FSV Mainz, Augsburga, Herthy i Eintrachtu. Zapas punktów nad Fortuną jest niewielki. O Augsbrugu zrobiło się głośno z uwagi na trenera Heiko Herrlicha. Szkoleniowiec miał dziś zadebiutował w tej roli, ale... złamał zasady kwarantanny. Opuścił hotel, w którym mieszka drużyna, bo musiał kupić pastę do zębów. Teraz musi przejść kolejne testy na Covid-19. Oby po powrocie na ławkę trenerską radził sobie lepiej.

Polacy w grze

Liczymy oczywiście na emocje z udziałem polskich piłkarzy. Pierwszy mecz pod wodzą Bruno Labbadii rozegra dziś Hertha Berlin. Mnożą się pytania o formę Krzysztofa Piątka. Napastnik przychodził do klubu zimą jako potencjalna gwiazda, ale nie błyszczał ani on ani drużyna. Teraz może zacząć od nowa. Oby z lepszym skutkiem pod względem skuteczności. Z nią kłopotów nie miał w tym sezonie Robert Lewandowski. Przerwa związana z koronawirusem przytrafiła się dla niego w dobrym momencie. Z powodu kontuzji stracił tylko dwa ligowe mecze. Teraz jest gotowy do gry i będzie walczył o mistrzostwo oraz o tytuł króla strzelców. Forma "Lewego" po kontuzji także stoi jednak pod znakiem zapytania, choć w jego przypadku trudno spodziewać się zejścia poniżej pewnego poziomu.

Końcówka sezonu będzie ważna dla bramkarz Unionu Berlin Rafała Gikiewicza. Pod koniec kwietnia piłkarz poinformował, że z klubu odejdzie. Dokąd? Wyrobił sobie markę w Bundeslidze. Być może dobrymi występami przekona teraz ewentualnego nowego pracodawcę. Trudny test czeka dziś Borussię Dortmund, bo derbowy mecz z Schalke Gelsenkirchen to od lat w Niemczech ligowy klasyk. Łukasz Piszczek cały czas negocjuje warunki nowej umowy z Borussią i zapewne dojdzie z klubem do porozumienia, bo jest jednym z liderów zespołu. Dziś także powinien wyjść w podstawowym składzie. Kontuzję ciągle leczy Dawid Kownacki z Fortuny i do końca sezonu nie zobaczymy go na murawie.

Wraca też 2.Bundesliga

Rozgrywki zostaną za kilka godzin wznowione także na drugim poziomie rozgrywek w Niemczech. Tam o awans walczą drużyny znane z rywalizacji na pierwszym, ligowym szczeblu. Liderem tabeli jest jak na razie Arminia Bielefeld (51 punktów). Kolejne miejsca zajmują VfB Stuttgart (45) oraz HSV Hamburg (44). Apetyt na włączenie się do walki ma także ekipa Heidenheim (41).

Także na zapleczu Bundesligi trzeba rozegrać jeszcze 9 kolejek. Walka o awans także może być ciekawa i zapewne też przyciągnie nową rzeszę widzów. Pojedynki 2.Bundesligi będą rozgrywane dziś o 13:00 i jutro o 13:30. Najlepsza niemiecka liga będzie swoje mecze rozgrywać o 15:30 i 18:00 lub 18:30.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemcy nie chcą powrotu Bundesligi. Zaskakujące wyniki sondażu