Ukraiński rząd wydzielił dodatkowe pieniądze na finansowanie przygotowań kluczowych obiektów na Euro 2012 w roku bieżącym i przeznaczył kwoty na opłatę związanych z nimi prac w pierwszym kwartale przyszłego roku. Do końca grudnia miasta, w których mają się odbyć rozgrywki, dostaną więc od rządu równowartość prawie 136 milionów złotych.

W ciągu trzech pierwszych miesięcy roku przyszłego otrzymają natomiast w przeliczeniu około 195 milionów złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup materiałów i opłatę robót na budowanych bądź modernizowanych obiektach sportowych i lotniskach we Lwowie, Kijowie, Charkowie i Doniecku.

Rząd Julii Tymoszenko podjął takie decyzje przed rozpoczynającym się w czwartek dwudniowym posiedzeniem UEFA na Maderze. Władze europejskiej piłki ogłoszą na nim prawdopodobnie, czy Ukraina straci, czy utrzyma prawo do przeprowadzenia Euro 2012 we wszystkich czterech miastach, które wcześniej wyznaczono na gospodarzy imprezy.

W maju UEFA ostrzegła Ukrainę, że z powodu opóźnień w przygotowaniach jedynym miastem nadającym się do przyjęcia rozgrywek jest Kijów. Pozostałe trzy - Charków, Donieck i Lwów - otrzymały ostrzeżenie, że jeśli do końca listopada nie nadrobią zaległości, prawo do organizacji turnieju zostanie im odebrane.