Robert Lewandowski został uznany za najlepszego napastnika rundy jesiennej Bundesligi przez fachowy magazyn "Kicker". Prowadzący w klasyfikacji strzelców Polak nie otrzymał jednak najwyższej możliwej oceny.

Piłkarz Borussii Dortmund, który w poprzedniej edycji rankingu był jedynym napastnikiem spełniającym warunki "klasy światowej", zdobył 11 bramek w 17 kolejkach. Tyle samo trafień ma tylko Kolumbijczyk Adrian Ramos z Herthy Berlin, sklasyfikowany na piątej pozycji.

"Nie było żadnej dyskusji o pierwszym miejscu dla Lewandowskiego. Spełnia wszystkie wymagania wobec klasowego napastnika, ale też marnuje zbyt wiele sytuacji. Dlatego nie otrzymał najwyższej oceny" - napisano na stronie internetowej.

Od przyszłego sezonu Polak będzie piłkarzem Bayernu Monachium, z którym podpisał już pięcioletni kontrakt. Obecnie zawodnikiem bawarskiego klubu jest Chorwat Mario Mandzukic, który w rankingu zajął drugie miejsce. Zdobył dotychczas w lidze 10 bramek.

Trzecie miejsce zajął uznany za najlepszego niemieckiego napastnika Stefan Kiessling z Bayeru Leverkusen. Król strzelców minionego sezonu trafił do siatki w bieżących rozgrywkach dziewięć razy, ale największą "popularność" przyniósł mu tzw. gol widmo. W meczu z Hoffenheim (2:1) niecelnie uderzył głową, ale piłka prześlizgnęła się przez dziurę, znalazła się w siatce i sędzia uznał bramkę.

Na czwartym miejscu sklasyfikowano Maxa Krusego z Borussii Moenchengladbach, który dzięki dobrej formie został po raz pierwszy powołany do drużyny narodowej przez selekcjonera Joachima Loewa.

Na uwagę zasługuje także dziewiąte miejsce Mame Birama Dioufa z Senegalu. Piłkarz Hannoveru 96 zyskał w oczach ekspertów większe uznanie od klubowego kolegi - Artura Sobiecha.

(j.)