Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz powalczą po południu w Płocku o punkty dla Polski w meczu tenisowego Pucharu Davisa z Litwą. Rywalami biało-czerwonych będą, odpowiednio, Ricardas Berankis i Laurynas Grigelis. Stawką spotkania jest awans do Grupy Światowej.

O godzinie 16. na kort wyjdą Kubot i Berankis, a druga para rozpocznie zmagania po zakończeniu pierwszego pojedynku. Na podstawie analizy pozycji rankingowej zawodników z obu drużyn oraz doświadczenia w występach w Grupie I Strefy Europejsko-afrykańskiej, faworytem wydają się być gospodarze. Polacy trzeci raz z rzędu zagrają na tym poziomie rozgrywek, Litwini - po raz pierwszy.

Mimo to kapitan biało-czerwonych Radosław Szymanik tonuje nadmierny optymizm. To, że mamy przewagę rankingową, nie znaczy, iż Litwini przyjdą, położą się na korcie i się poddadzą. Na pewno zrobią wszystko, by jak najbardziej uprzykrzyć nam życie - powiedział. W sobotę odbędzie się tylko gra deblowa, w której Łukasz Kubot i Marcin Matkowski zagrają przeciwko Laurynasowi Grigelisowi i Lukasowi Mugeviciusowi.

W niedzielę Janowicz zmierzy się z Berankisem, a Kubot - z Grigelisem.

(ug)