Decyzja komitetu wykonawczego UEFA ws. harmonogramu rozgrywek mistrzostw Europy w 2012 r. wywołała we Wrocławiu niedosyt. Władze miasta z jednej strony żałują straty ćwierćfinału, ale są też zadowolone, że w stolicy Dolnego Śląska wystąpi reprezentacja Polski.

Jak mówi rzecznik prasowy prezydenta Wrocławia Marcin Garcarz, miasto przyjmuje decyzję UEFA, ale ma też wielki żal do rządu, który wspierając tylko Gdańsk i Warszawę w walce o ćwierćfinały mistrzostw "sfaulował" Wrocław. Oczywiście cieszymy się, że Polska reprezentacja zagra na naszym stadionie w fazie grupowej, ale równie dobrze mogłaby tu rozgrywać mecz ćwierćfinałowy - mówił Garcarz.

Rzeczniczka prasowa spółki Wrocław 2012 Magdalena Malara podkreśliła, że wrocławski stadion byłby odpowiednio przygotowany na rozegranie meczu ćwierćfinałowego. Decyzja UEFA nie spowoduje jednak żadnych zmian w planach budowy. Stadion będzie gotowy i to zarówno do organizacji meczów, jak również innych wielkich wydarzeń - dodała.

Komitet Wykonawczy UEFA zdecydował, że piłkarska reprezentacja Polski w fazie grupowej mistrzostw Europy 2012 rozegra dwa mecze w Warszawie i jeden we Wrocławiu. Turniej rozpocznie się 8 czerwca 2012 roku w Warszawie (mecz otwarcia), a finał odbędzie się 1 lipca w Kijowie.

Spotkania półfinałowe rozegrane zostaną w Warszawie i Doniecku, a ćwierćfinałowe - w Warszawie i Gdańsku oraz Doniecku i Kijowie.

W Euro 2012 zagra 16 zespołów narodowych, a losowanie grup przeprowadzone zostanie 2 grudnia 2011 roku w Kijowie.