Górnik Zabrze nie komentuje sprawy aresztowania swojego piłkarza, bramkarza Dawida K., w związku z podejrzeniem o gwałt – przekazał klub w oświadczeniu.

"Górnik jest głęboko poruszony pojawiającymi się informacjami, które dotyczą zawodnika naszego klubu. Deklarując, że klub zawsze będzie potępiał wszelkie łamanie prawa, jednocześnie prosimy wszystkich o powstrzymanie się od komentowania sprawy oraz wydawania jakichkolwiek osądów do czasu zakończenia prowadzonych przez prokuraturę i policję działań" - napisali działacze.

Podkreślili, że sprawa nie ma związku z obowiązkami zawodowymi piłkarza, stąd klub nie ma dostatecznej wiedzy, a tym samym podstaw, by komentować doniesienia medialne.

"Wierzymy natomiast, że wszystkie aspekty zostaną zbadane, a wszelkie niejasności wyjaśnione. Jednocześnie informujemy, że klub wystąpi do stosownych organów ścigania z wnioskiem o udzielenie informacji dotyczących prowadzonego postępowania" - podkreślili.

O sprawie napisał Super Express. Według gazety Dawid K. został zatrzymany w niedzielę nad ranem w Katowicach, a następnie tymczasowo aresztowany na trzy miesiące pod zarzutem gwałtu.