Piękne słońce i wspaniała atmosfera towarzyszą ostatnim rozgrywkom Olimpiady FM w Zakopanem, Szczawnicy i Szklarskiej Porębie.

Wiosenna pogoda nie przeszkodziła zawodnikom startującym w kolejnych konkurencjach. Na olimpijskim stoku bawią się duzi i mali, grubi i chudzi a nawet gwiazda Anita Lipnicka. Wszyscy są uśmiechnięci od ucha do ucha. Najstarsza grupa zawodników startujących w slalomie o puchar Simplusa założyła nawet Ligę Łysych. Jeden z jej liderów zjeżdżał na jednej bądź w ogóle bez nart. Najmłodsi szlifują formę w szkółce narciarskiej, którą także przygotowaliśmy specjalnie dla nich.

Tymczasem w Szklarskiej Porębie część konkurencji została już rozstrzygnięta.

Tym razem wygrywają miejscowi. W najbardziej prestiżowych zawodach w pucharze Simplusa w narciarskim slalomie zwyciężył Olek Majchrzak ze Szklarskiej Poręby. Chociaż przyjezdni wcale nie zamierzali łatwo sprzedawać skóry. Być może uda im się wziąć rewanż w kolejnej właśnie rozgrywanej konkurencji. Stok w tej chwili opanowali snowboardziści. I chociaż słońce przygrzewa, termometry pokazują kilka kresek powyżej zera, pokrywa śnieżna jest na tyle gruba, że do końca olimpijskich zmagań na pewno jej nie zabraknie.

Wczoraj rozegrano konkurencje drużynowe. Biało - czerwoni zajęli 5 miejsce. Narciarze nie narzekali na brak śniegu. Obie Krokwie razem z kilkoma najwyższymi stokami i specjalnie przygotowane trasy dla biegaczy to jedyne białe punkty w Zakopanem. O zmaganiach ze złą pogodą posłuchaj w relacji z Zakopanego reportera RMF FM Pawła Sikory:

14:40