Za nami mecze rewanżowe 1/16 finału Ligi Europejskiej. Awans do kolejnej fazy pewnymi zwycięstwami przypieczętowały Liverpool, Anderlecht Bruksela oraz Olympique Marsylia. Z rozgrywek odpadła natomiast Roma, która na własnym stadionie uległa 2:3 Panathinaikosowi Ateny.

Liverpool przegrywał z Unireą 0:1 po golu Bruno Fernandesa zdobytym w 19. minucie meczu, jednak bramki Javiera Mascherano, Ryana Babela oraz Stevena Gerrarda zapewniły "The Reds" awans do kolejnej rundy. W pierwszym spotkaniu podopieczni Rafaela Beniteza pokonali drużynę z Rumunii 1:0.

Anderlecht Bruksela na Stade Constant Vanden nie dał szans Atlethikowi Bilbao. Wynik otworzył w 15. minucie Romelu Lukaku, a kolejne gole dołożyli Roland Juhasz, Jonathan Legear, a samobójcze trafienie zaliczył Mikel San Jose.

Podobnie jak w pierwszym meczu, Panathinaikos Ateny 3:2 pokonał Romę. Ponownie bohaterem spotkania został Djibril Cisse, który tym razem dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

W kolejnej fazie nie zagra natomiast Szachtar Donieck Mariusza Lewandowskiego, który zremisował na własnym stadionie z Fulham Londyn 1:1. Reprezentant Polski cały mecz spędził na ławce rezerwowych.

Całe spotkanie w barwach Lille rozegrał Ludovic Obraniak, a jego drużyna zremisowała z Fenerbahce Stambuł 1:1 i awansowowała do kolejnej rundy. Gola na wagę remisu w 85. minucie zdobył Adil Rami.

Rubin Kazań Rafała Murawskiego bezbramkowo zremisował z Hapoelem Tel Awiw. Reprezentant Polski spędził na boisku pełnych 90 minut. W pierwszym spotkaniu drużyna z Tatarstanu wygrała 3:0 i to ona zagra w 1/8 finału.

Werder Brema 4:1 pokonał Twente Enschede, a hat-trickiem popisał się Claudio Pizarro. Podobnym wynikiem zakończył się mecz VfL Wolfsburg z Villarrealem. Bramki dla "Wilków" zdobywały największe gwiazdy zespołu - Edin Dżeko, Grafite oraz Christian Gentner.

Goli nie zobaczyli natomiast kibice zgromadzeni na Stadio Olimpico w Turynie, na którym Juventus zmierzył się z Ajaksem Amsterdam. W pierwszym spotkaniu, po bramkach Amauriego, "Stara Dama" pokonała jednak drużynę z Holandii 2:1 i to ona znalazła się w kolejnej rundzie. Podopieczni Alberto Zaccheroniego mogą w niej trafić m.in. na Valencię, która dopiero po dogrywce 3:0 wygrała z belgijskim Club Brugge.