Adam Małysz stanął na najwyższym stopniu podium piątkowego konkursu Letniej Grand Prix na skoczni narciarskiej w Wiśle Malince. Tuż za nim znalazł się Kamil Stoch, a trzecią lokatę wywalczył Japończyk Daiki Ito.

Co ciekawe, obydwa skoki Stocha były lepsze od tych, które oddał Małysz. W drugiej serii konkursu najbardziej utytułowany polski skoczek wylądował na 129. metrze, jego młodszy kolega - o pół metra dalej.

Jeszcze większa różnica dzieliła zawodników w pierwszej serii, po której prowadzenie objął Stoch. Uzyskał on wówczas odległość 132,5 metra. Drugi był Małysz, który wylądował na 131. metrze.

Trzecie miejsce po pierwszej serii zajmował Austriak Thomas Morgenstern. Do drugiej serii zakwalifikowało się w sumie sześciu Polaków. Poza Stochem i Małyszem do "trzydziestki" wskoczyli Stefan Hula, Marcin Bachleda, Krzysztof Miętus i Rafał Śliż.

W serii próbnej przed konkursem najdalej skoczył Małysz, który wylądował na 129. metrze. Drugą odległość uzyskał wówczas Daiki Ito (128,5 m), a trzeci wynik zanotowali Austriak Gregor Schlierenzauer i Czech Jakub Janda (128 m). Na 127. metrze wylądowali Morgenstern i Tom Hilde z Norwegii. Szóstą odległość uzyskał Stoch (125,5 m), a siódmą Śliż (125 m). Pozostali Polacy skakali nieco słabiej - 120 metrów przekroczyli jeszcze Stefan Hula i Krzysztof Miętus (122,5 m), Marcin Bachleda (122 m) i Dawid Kubacki (121 m).