W sobotnim meczu z Pogonią w Szczecinie obrona Lechii musi szczególnie uważać na najlepszego strzelca piłkarskiej ekstraklasy Marcina Robaka. "Chcemy, aby rozpoczął z nami serię spotkań bez zdobytej bramki" - mówi stoper gdańszczan Krzysztof Bąk.

Zobacz również:

Marcin Robak ma na koncie 22 gole i przed przegraną ostatnio konfrontacją z Wisłą w Krakowie (0:5) niespełna 32-letni napastnik trafiał do siatki w pięciu kolejnych meczach. Krakowianie pokazali nam, co zrobić, aby go zatrzymać. Jeden mecz to mógł być wypadek przy pracy, ale dwa spotkania z rzędu to już seria. Mamy nadzieję, że właśnie w konfrontacji z Lechią rozpocznie się jego seria meczów bez zdobytej bramki - wyjaśnia Krzysztof Bąk, obrońca gdańskiej Lechii.

O klasie napastnika Pogoni miało w tym sezonie okazję przekonać się wielu bramkarzy i defensorów ekstraklasy. Na czele z blokiem obronnym Lecha Poznań, któremu szczecinianin zaaplikował pięć goli.

W sobotniej konfrontacji z Pogonią w Lechii nie zagra dwóch podstawowych stoperów. Rafał Janicki pauzuje za żółte kartki, natomiast Sebastian Madera został decyzją trenera Ricardo Moniza przesunięty do trzecioligowych rezerw. W tej sytuacji Bąk wydaje się być pewniakiem do gry w Szczecinie na środku obrony.

Lechia w tym sezonie traciła punkty w meczach z Pogonią w ostatnich minutach. 15 września biało-zieloni prowadzili na wyjeździe 1:0, ale gospodarze zdołali w końcówce doprowadzić do remisu. Z kolei w Gdańsku na inaugurację rundy wiosennej do 90. minuty było 2:2, a wtedy trzy punkty zapewnił szczecinianom Jakub Bąk.

(fg)