Jyrki Jarvilehto, były kierowca Formuły 1, został skazany przez fiński sąd na 30 miesięcy więzienia. To kara za spowodowanie wypadku motorówką. Zginął w nim jego przyjaciel. Mężczyzna prowadził łódź z nadmierną prędkością. W dodatku był pijany.

Do tragicznego wydarzenia doszło w czerwcu ubiegłego roku na kanale w Raasepori w południowej Finlandii. Motorówka, kierowana przez nietrzeźwego Jarvilehto, uderzyła w jeden z filarów podtrzymujących most. W wypadku zginął przyjaciel 45-letniego kierowcy. Jarvilehto został ranny.

Sąd orzekł, że motorówka poruszała się wtedy z nadmierną prędkością- ponad 80 km/h, podczas gdy limit obowiązujący w tamtym miejscu wynosi zaledwie 5 km/h.

Jarvilehto był kierowcą Formuły 1 w latach 1989-1994. Wystartował w 62 wyścigach, nie odniósł jednak spektakularnych sukcesów. Fin ma za sobą także przygodę z wyścigami samochodowymi. Dwukrotnie, w 1995 i 2005, wygrał 24-godzinną rywalizację na torze we francuskim Le Mans.