Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym w Szaflarach koło Nowego Targu. Autokar, pokonując stromy zjazd do torowiska, zaczął ocierać tylną częścią o asfalt i w pewnym momencie zablokował się. Na szczęście strażacy szybko przybyli na miejsce i pomogli usunąć pojazd z torów przed przyjazdem pociągu.

Wieczorem autokar, którym jechało 77 osób, w tym 70 dzieci, zablokował się przejeżdżając przez torowisko. Pojazd zahaczył tylną częścią nadwozia o nawierzchnię drogi i nie mógł ruszyć w żadną stronę. 

Okazało się, że awarii uległ system pneumatyczny, który pozwala zwiększyć prześwit autobusu. Nie było więc możliwości wydostania go z tego miejsca. Zawiadowca pobliskiej stacji kolejowej został powiadomiony o tym zdarzeniu i był przygotowany do wstrzymania ruchu pociągów, gdyby było to koniecznie. 

Na szczęście wezwani strażacy z miejscowego OSP szybko przybyli na miejsce i pomogli przepchnąć autokar z torowiska.  Dzięki szybkiej akcji udało się ściągnąć autokar z przejazdu przed przyjazdem pociągu - napisali na swojej stronie mediach społecznościowych.