Studenci z całej Polski rozpoczęli w tym tygodniu kolejny rok akademicki. Ten może być dla nich wyjątkowo trudny. Inflacja szaleje, ceny rosną, a utrzymanie w wielu miastach graniczy z cudem. "Studenckie życie" zyskuje więc nowe znaczenie.

"Korepetycje, domowa kawa i znajomości"

Ten rok akademicki dla wielu - ze względu na ogromne podwyżki w sklepach i wysokie ceny najmu - może okazać się wyzwaniem. Korzystanie ze zniżek studenckich, samodzielne gotowanie czy wspólne wynajmowanie mieszkania - to tylko niektóre ze sposobów na oszczędzanie wśród młodych ludzie.

Oto pomysły studentów Uniwersytetu Warszawskiego:

  • Pierwszy krok to nauka gotowania. Dzięki temu nie trzeba wydawać majątku w restauracjach - mówi jeden ze studentów.
  • Można też udzielać korepetycji. Zawsze to jakiś dodatkowy zarobek i więcej pieniędzy do budżetu - dodaje inny.
  • Na pewno znajomości u starszych roczników. Zawsze można wtedy pożyczyć od kogoś podręczniki i nie trzeba wydawać pieniędzy na nowe książki - mówi studentka.

Ekonomiczne zakupy

A co zrobić, by nie wydać fortuny na zakupy?

Warto zainwestować w dobre planowanie. Zanim kupimy coś nowego, warto przejrzeć wszystkie swoje półki i sprawdzić czy w jakimś zakamarku nie kryje się jakaś puszka kukurydzy czy groszku. Być może nie potrzebujemy kupować 2 kilogramów ziemniaków, tylko wykorzystać to co znajdziemy w naszych zapasach. Tak samo w lodówce. Niestety lodówki są podstępne i widzimy tylko to co znajduje się na froncie, a nie zwracamy uwagi na to co skrywają te tylne półki - podpowiada Magdalena Marzec z firmy Too Good To Go.

Jak dodaje, "poza tym warto także przygotować wcześniej listę zakupów i nie robić ich z głowy".

Wtedy nie narazimy się na dodatkowe produkty, które wrzucimy do koszyka. No i oczywiście nie chodźmy do sklepu głodni - mówi Magdalena Marzec.

Potrawy zero waste

Również gotując możemy zastosować kilka trików, by potrawy które przygotujemy nie kosztowały nas majątku.

Na pewno wybierajmy warzywa. One wciąż są na szczęście dość tanim produktem, który znajdziemy w sklepie. Można z nich wyczarować naprawdę ciekawe i bardzo smaczne potrawy. Zazwyczaj jest to tylko kwestia odpowiedniego dobrania przypraw - mówi przedstawicielka Too Good to Go.

Jak podkreśla, "zawsze dobrze sprawdzają się wszelkiego rodzaju quiche, bo można dodać do nich właściwie wszystko".

I warzywa i mięso i to, co zostało nam z obiadu z poprzedniego dnia. Wystarczy dodać do tego tylko kruche ciasto i ser i mamy gotowe danie. Tak samo makarony, które też są dość tanie i do których też można dodać wszystko. Podobnie różnego rodzaju gulasze, czy chilli con carne. Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia - mówi Małgorzata Marzec.

Opracowanie: