Pączek z policzkiem wołowym, polany sosem toffi - to propozycja na tłusty czwartek jednej z cukierni w Warszawie. Nasz reporter Michał Dobrołowicz rozmawiał z pomysłodawcami tej słodkiej potrawy.

Góra jest z pączka, a w środku polik wołowy. Do tego mamy prażony boczek, polewa toffi, słony karmel, chipsy z marchewki, całość podawana jest jako burger, na talerzu. Pierwszy klient, który do nas przyszedł, mówił, że był już na pączku z kaszanką. I był bardzo zadowolony - opisuje pan Mikołaj, restaurator z Warszawy. Na samym dole jest kawowy majonez, który wygląda jak żółty ser. Wychodzi słono-słodki deser - dodaje. 

Pączek z kotletem schabowym?

Pewnie moglibyśmy wyobrazić sobie nawet pączka z kotletem schabowym, może zdecydujemy się na taki krok w przyszłym roku? - przyznaje pan Mikołaj. Można wyobrazić sobie też dodanie do pączka konfitury, na przykład z róży - zapewnia. Chodziło nam o to, by zrobić coś, czego jeszcze nie było, z delikatnym udziwnieniem - tłumaczą pomysłodawcy pączka z wołowiną.

Restauratorzy nie liczyli, ile kalorii ma pączek z policzkiem wołowym. Na pewno dużo. Może 700, może 800. To posiłek, którym po prostu można się najeść. 

Jeden tradycyjny pączek z nadzieniem i lukrem ma 300-400 kalorii. 






Opracowanie: