Odzież termoaktywna, bielizna, pościel i buty zarekwirowane przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej w Gdańsku zostaną przekazane potrzebującym w Ukrainie. Wartość przedmiotów wyceniono na kilka milionów złotych.

Funkcjonariusze zapakowali do ciężarówek ponad 200 palet z rzeczami, które zostaną przekazane Ukraińcom - powiedział wojewoda pomorski Dariusz Drelich w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej w Delegaturze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdańsku.

To jest bardzo duża ilość w najbardziej potrzebnym asortymencie: 300 tys. sztuk bielizny, 4 tys. pościeli, bluzy, odzież termiczna, buty. Wszystkie te rzeczy są nowe - zapewniał wojewoda. Towary te zostały wcześniej zajęte przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, a dzięki szczególnym przepisom przekazano je najpierw na rzecz Skarbu Państwa, a później dla Ukrainy.

Naczelnik Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni insp. Maciej Siniarski poinformował, że celnicy dokonali przeglądu tego, co znajduje się w magazynach depozytowych, a co wcześniej zatrzymali jako towary przemycane. Nie są to towary podrabiane, ale pochodzą z próby przemytu, oszustwa celno-podatkowego i zaniżenia ich wartości - wyjaśnił. 

I jak zaznaczył, gdyby te przedmioty nie zostały przekazane Ukrainie, to po zakończeniu postępowania karnego nastąpiłby ich przepadek na rzecz Skarbu Państwa, a następnie zostałyby sprzedane. Reszta musiałaby być zniszczona. Decyzja była natychmiastowa i słuszna, aby przeznaczyć te przedmioty na pomoc tym, którzy jej potrzebują. Wartość tych przedmiotów to kilka milionów złotych - dodał Siniarski.

Ciężarówki z rzeczami wyjadą do centrum dystrybucyjnego w Łodzi, tam nastąpi ich dalsze rozdystrybuowanie i wywiezienie na tereny wojenne.