Policjanci z komisariatu wodnego w Gdańsku poszukują dwóch osób, które wczoraj poszły pływać na desce SUP na plaży w Jelitkowie. Pozostawione na piasku rzeczy wieczorem zauważył pracownik pobliskiej wypożyczalni. Poszukiwani to około 50-letni mężczyzna i nastoletni chłopiec.

Do wieczora trwały poszukiwania na morzu, ale tam policja, SAR i WOPR nic nie znaleźli. Do teraz nikt nie zgłosił też zaginięcia pasujących do rysopisu osób.

Policjanci analizują zapisy kamer monitoringu, by wyśledzić, co mogło się stać. Nie jest wykluczone, że mężczyzna i nastolatek, których ręcznik, plecak i obuwie znaleziono na plaży, zwyczajnie zapomnieli o tych przedmiotach. To wariant optymistyczny. 

Według relacji pracownika wypożyczalni sprzętu pływającego, mężczyzna i nastolatek na plaży zjawili się wczoraj wczesnym popołudniem z własną deską SUP.

Dziś od rana patrolowany jest teren Zatoki Gdańskiej. O pomoc w przeszukiwaniu brzegów morza poproszono też sąsiadujące z Trójmiastem jednostki policji.

Opracowanie: