Rodzinny gang produkujący i handlujący narkotykami rozbili policjanci z CBŚP. Grupa działała na terenie Śląska, a dowodził nią 29-latek, który w tym czasie przebywał w więzieniu. Członkowie gangu wyprodukowali ponad 100 kg amfetaminy w ciągu zaledwie 10 miesięcy.

Gangiem, który produkował i handlował narkotykami dowodził 29-latek, który w tym czasie przebywał w zakładzie karnym, odbywając wyrok za inne przestępstwa narkotykowe. W skład grupy wchodziły osoby powiązane rodzinne i towarzysko - podała policja i prokuratura.

Rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz przekazała, że gang rozbili funkcjonariusze CBŚP z Katowic, zatrzymując 10 osób, w tym 9 w ramach śledztwa dotyczącego przestępczości narkotykowej. W skład grupy wchodziły osoby mające ze sobą także związki rodzinne, co niewątpliwie wpływało na hermetyczność gangu. Wszystko wskazuje na to, że członkowie grupy mieli określone role, były osoby odpowiedzialne za logistykę, produkcję narkotyków czy ich sprzedaż - poinformowała podinsp. Jurkiewicz.


Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu. Jak powiedział jej rzecznik Waldemar Łubniewski, przestępstwa popełniano na terenie kilku miast woj. śląskiego od stycznia do października 2022 r. Dotychczas zatrzymano w tej sprawie 9 osób, w tym mężczyznę podejrzanego o założenie i kierowanie grupą przestępczą. Z ustaleń śledztwa wynika, że w okresie funkcjonowania grupy kierujący nią 29-latek przebywał w zakładzie karnym, odbywając karę za wcześniej popełnione przestępstwa narkotykowe - podał prok. Łubniewski. Szef grupy, dzwoniąc z więzienia m.in. do członków rodziny, wydawał im polecenia dotyczące sposobu rozprowadzania narkotyków czy zaopatrywania się w półprodukty - wynika z ustaleń postępowania.

Jak podają śledczy, poza amfetaminą członkowie grupy handlowali też m.in. kokainą i marihuaną. Poza narkotykami policjanci znaleźli przy zatrzymanych niebezpieczne przedmioty - kije bejsbolowe, maczety, noże i kastet, a także gotówkę i sprzęt do produkcji narkotyków.

Pierwsze uderzenie w zorganizowaną grupę przestępczą policjanci CBŚP przeprowadzili na terenie Śląska i Wielkopolski, gdzie zatrzymali w ramach śledztwa 9 osób i jedną poszukiwaną w celu doprowadzenia do zakładu karnego. Podczas akcji funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli 1,8 kg amfetaminy oraz marihuanę - poinformowała podinsp. Jurkiewicz. Jak opisywała, amfetamina była schowana w lodówce.

Zatrzymani mają od 24 do 60 lat, zostali doprowadzeni sosnowieckiej prokuratury. Jak poinformował prok. Łubniewski, siedmioro z nich - 4 mężczyzn i 3 kobiety - usłyszało zarzuty związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej, wytworzeniem ponad 100 kg amfetaminy oraz wprowadzaniem do obrotu różnego rodzaju narkotyków.

Pozostałym dwóm osobom, kobiecie i mężczyźnie, prokurator zarzucił kierowanie tym gangiem. Tego typu przestępstwa zagrożone są karą pobawienia wolności do lat 15. Na wniosek prokuratury wszyscy podejrzani zostali aresztowani na trzy miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy - zaznaczają śledczy.

Jak poinformował w przesłanym komunikacie Centralny Zarząd Służby Więziennej:  "Rozbicie gangu produkującego i handlującego narkotykami zrealizowane zostało przez funkcjonariuszy CBŚP we współpracy z funkcjonariuszami Służby Więziennej, którzy dostarczali szczegółowe informacje dotyczące przestępczego procederu.

Dzięki prowadzonym również przez organy Służby Więziennej działaniom mającym na celi rozpoznawanie i wykrywanie przestępstw, możliwym stało się rozbicie hermetycznej grupy zajmującej się dystrybucją znacznej ilości środków odurzających oraz uzyskiwanie i utrwalanie dowodów przestępczej działalności.

Służba Więzienna każdorazowo ściśle współpracuje w tego rodzaju sprawach z organami ścigania w celu zapewnienia porządku i bezpieczeństwa na terenie aresztów śledczych i zakładów karnych".