O dalszą solidarność z Ukrainą i pomoc materialną dla naszych sąsiadów apelowali w środę wojewoda podkarpacki Ewa Leniart i marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl. Szczególnie potrzebne są ciepłe ubrania i agregaty prądotwórcze.

Jak przypomniała na konferencji prasowej w Rzeszowie Ewa Leniart, pomoc dla mieszkańców Ukrainy była udzielana od początku konfliktu i jest kontynuowana do dzisiaj. Poinformowała o ogłoszeniu konkurs na prowadzenie sześciu punktów pomocowych przez organizacje pozarządowe, na ten cel przeznaczonych zostało 876 tys. zł. Leniart zaapelowała również o dalszą pomoc dla Ukraińców, szczególnie w okresie zimy.

Z kolei marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl podał, że do tej pory na pomoc dla Ukrainy samorząd pozyskał ponad 50 mln złotych. Są to zarówno środki z budżetu województwa podkarpackiego w wysokości ponad 7 mln zł, 44 mln zł - środki z Unii Europejskiej, a także wsparcie z budżetu państwa, w tym z budżetu wojewody i z Funduszu Pomocy, które przeznaczyliśmy na różnorakie formy wsparcia -podkreślił.

Podczas konferencji zaprezentowano 10 defibrylatorów, które trafią wkrótce na Ukrainę, do administracji we Lwowie, Odessie, Użgorodzie, Tarnopolu oraz Iwano-Frankiwsku. Dodatkowo Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu przeprowadzi szkolenia oraz wdroży procedury niezbędne do pełnego wykorzystania tych urządzeń. Ich zakup, za ok. milion złotych, został sfinansowany z budżetu województwa.

Ortyl przypomniał, że od początku wojny w Ukrainie apeluje na różnych gremiach, zarówno międzynarodowych, jak i krajowych, o pomoc dla walczących sąsiadów.

Niedawno marszałek województwa wystosował kolejny oficjalny apel do 15 placówek dyplomatycznych w Polsce oraz do władz regionów w Niemczech, Austrii i Włoszech. W sumie prośba trafiła do 40 adresatów. W piśmie marszałek podziękował za dotychczasowe wsparcie, przekazane wpłaty oraz pomoc materialną i zaapelował o dalszą solidarność.

Szczególnie teraz, mając na uwadze zbliżającą się zimę, która w znacznym stopniu przyczyni się do pogorszenia sytuacji bytowej obywateli Ukrainy, raz jeszcze zwracam się apelem o wszelkie wsparcie. Ufam, że mój apel i jednoczesna prośba spotkają się z Państwa zrozumieniem, co zaowocuje dalszą współpracą w tym zakresie - napisał marszałek.

Wśród rzeczy najbardziej potrzebnych są: ciepłe ubrania, buty zimowe, koce, agregaty prądotwórcze, nagrzewnice oraz żywność z długim terminem przydatności.