17-letni chłopiec usłyszał zarzuty, został objęty policyjnym dozorem i ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Nastolatek pożyczył znajomemu 13-latkowi pięć złotych. Kilka dni później zaczął domagać się od niego zwrotu znacznie większej kwoty, grożąc pobiciem.

Policjanci zostali powiadomieni o bójce dwóch chłopców. Do zdarzenia miało dojść w rejonie jednej ze szkół w Kolbuszowej( Podkarpackie). Funkcjonariusze pojechali na miejsce,  gdzie zastali młodszego z chłopców wraz z matką, a także pracowników szkoły.

Jak ustalono, 13-latek kilka dni wcześniej pożyczył 5 złotych od znajomego 17-latka. Potem starszy z chłopców zaczął domagać się zwrotu znacznie wyższej kwoty, grożąc młodszemu pobiciem. Kiedy 17-latek przyszedł ponownie pod szkołę, doszło pomiędzy nimi do sprzeczki. Starszy z chłopców zacząć bić młodszego. Pracownicy szkoły widząc bijących się nastolatków wezwali Policję.

Starszy z chłopców na widok policjantów zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Młody człowiek został wylegitymowany i sprawdzono jego stan trzeźwości. Badanie wykazało, że miał w organizmie niemal dwa promile alkoholu.

Policjanci przedstawili 17-letniemu mieszkańcowi powiatu kolbuszowskiego zarzuty stosowania groźby karalnej w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności. Decyzją prokuratora zastosowano wobec niego dozór policji i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.