Kilka lub kilkanaście kilometrów miały w niedzielę korki na granicy z Niemcami. Na Gorącą Linię RMF FM informujecie nas o zatorach m.in. w Kostrzynie nad Odrą czy w Słubicach w Lubuskiem. "Jedźcie do Niemiec przez Bogatynię lub Radomierzyce" - zaapelował do innych kierowców nasz słuchacz ok. godz. 18. Z kolei po godz. 20 otrzymaliśmy sygnały, że Zgorzelec na Dolnym Śląsku jest już przejezdny.

W niedzielę w kierunku granicy z Niemcami występują ogromne korki - takie sygnały dostajemy od kierowców na Gorącą Linię RMF FM. 

Jednym z powodów zatorów - podobnie jak w sobotę - są kontrole graniczne. Panuje też ogromny ruch. Wielu pracujących u naszych zachodnich sąsiadów Polaków wydłużyło sobie święta. Właśnie w ten długi weekend rozpoczęły się powroty.

Kilku lub kilkunastokilometrowe zatory występują w Kostrzynie nad Odrą i Słubicach w Lubuskiem.

"W Słubicach stoimy już 3 godziny" - napisał nam słuchacz przed godz. 17. 

Od prawie 3 godzin stoimy w Kostrzynie nad Odrą - poinformował nas inny słuchacz po godz. 17.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Jeśli ktoś jedzie do Niemiec przez Świecko, niech nie jedzie pasem awaryjnym do Słubic. Policja prowadzi selekcję tych, którzy mogą wjechać. Mnie nie wpuścili, bo nie jestem zameldowany w Słubicach - poinformował inny kierowca słuchający RMF FM. 

Po godz. 19 inny słuchacz polecił, aby przejeżdżać przez Kołbaskowo w Zachodniopomorskiem. W Kołbaskowie jest czysto, nie ma żadnych korków, po prostu się przejeżdża, ja przejechałem 5 minut temu. Pogoda jest jednak straszna. Zaraz za granicą deszcz ze śniegiem, ślisko - powiedział. 

Wcześniej jeden z kierowców donosił, że zakorkowany jest również Zgorzelec. Jedźcie do Niemiec przez Bogatynię lub Radomierzyce - radził. Po godz. 20 słuchacze powiadomili nas, że w Zgorzelec jest już przejezdny.