Wyniki nowych badań w Trzebini – w rejonie ul. Grunwaldzkiej, gdzie są bloki mieszkalne, zabudowa użytkowa, korty tenisowe i Willa NOT – nie wykluczają powstawania dalszych zapadlisk.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń otrzymała od Głównego Instytutu Górnictwa wyniki badań grawimetrycznych (to badania geofizyczne, polegające na pomiarze zmian pola grawitacyjnego-PAP) na tych terenach.

"W wynikach badań grawimetrycznych przeprowadzonych przez GIG w rejonie obejmującym tereny zabudowy mieszkaniowej i użytkowej przy ul. Grunwaldzkiej i w obszarze badań obejmującym korty tenisowe oraz Willę NOT odzwierciedla się zróżnicowanie lokalnego pola siły ciężkości, wynikające zarówno z położenia geograficznego punktów pomiarowych, jak i niejednorodnej gęstości utworów budujących podłoże geologiczne" - podała SRK na swojej stronie internetowej.

Jak doprecyzowała, w rejonie bloków, gdzie była płytka eksploatacja, nie ma wyraźnych anomalii, świadczących o pustkach blisko powierzchni terenu. Jednak nie można tu wykluczyć powstania zapadlisk. Przypomniano, że strefy rozluźnienia skał występują pod powierzchnią pobliskiego placu zabaw.

SRK podkreśliła, że w rejonach tych potrzebne będą weryfikujące badania geologiczne.

Jeżeli chodzi o rejon Willi NOT, to wykryte pod tutejszą powierzchnią nieprawidłowości mogą być spowodowane - jak podała SRK - znacznymi rozluźnieniami i/albo pustką w górotworze. W miejscach wskazanych anomalii zalecono wykonanie wierceń badawczych do głębokości zalegania najpłytszego, eksploatowanego pokładu węgla kamiennego.

W Trzebini szkody pogórnicze są spowodowane przez dawną kopalnię węgla kamiennego "Siersza" działającą w tym mieście od połowy XIX wieku. W latach 1999-2001 kopalnia zakończyła działalność. Zdaniem ekspertów deformacje są spowodowane wodą stale wpływającą do wyrobisk pogórniczych oraz rodzajem gleby - są tu piaski, żwiry oraz gliny