Kobiety, które urodzą dzieci w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku będą mogły korzystać z banku mleka. To wsparcie dla mam wcześniaków i wszystkich, które mają problemy z laktacją. Do tej pory takiej placówki w regionie nie było.

Dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku prof. Jan Kochanowicz podkreślał, że tym samym zlikwidowano białą plamę w regionie północno-wschodnim. Szpital jest największą i najbardziej specjalistyczną placówką w Podlaskiem. Podlega Uniwersytetowi Medycznemu w Białymstoku (UMB). Na uruchomienie banku mleka kobiecego uzyskał ponad 1 mln zł z Ministerstwa Zdrowia, a także dodatkowe pieniądze z budżetu województwa.

W ubiegłym roku w szpitalu było nieco ponad 2 tys. porodów, co - jak podkreślił prof. Jan Kochanowicz - jest jednym z najlepszych wyników w regionie. Niektóre ciąże kończą się przedwcześnie (z danych szpitala wynika, że to ok. 18 proc. porodów w tej placówce), a matki tych dzieci nie są przygotowane do karmienia piersią, nie mają pokarmu, a to - jak podkreślił dyrektor - jest najlepsza i najwłaściwsza forma karmienia dziecka.

Pielęgniarka naczelna dr Barbara Bebko, która, pracując jako położna w Klinice Neonatologii USK, przez wiele lat zajmowała się problemami matek karmiących, mówiła, że USK jest szpitalem trzeciego stopnia referencyjności i to w tej placówce rodzą się najmłodsze wcześniaki. Wymieniła, że szpital realizuje program KOC czyli koordynowanej opieki nad ciężarną, otwarto też szkołę rodzenia. Kolejnym krokiem - jak zaznaczyła - jest otwarcie banku mleka.

Bebko podkreślała też, że najbardziej naturalnym pokarmem dla noworodków jest pokarm jego własnej matki, a jeśli matka go nie ma, to drugim z rzędu jest właśnie pokarm z banku mleka. Mówiła, że kobiety, które będą chciały oddać pokarm, będą sprawdzone, a mleko przebadane, aby było bezpieczne.

Bank mleka kobiecego w USK to 17. taka placówka w kraju - mówiła prezes fundacji Bank Mleka Kobiecego dr Aleksandra Wesołowska. Dodała, że bank jest elementem promocji karmienia piersią, a także otwiera możliwości rozwoju innowacji w żywieniu niemowląt. Mówiła, że dawczyniami w banku mleka zostają często kobiety, które na początku miały problemy laktacyjne i pozyskały mleko z banku.

Szpital zachęca kobiety do zgłaszania się jako dawczynie. Powinny one skontaktować się telefonicznie z USK, a następnie konsultant umówi je na wizytę u lekarza ginekologa i zostaną skierowane na szczegółowe badania - mówiła oddziałowa z Kliniki Neonatologii USK Agata Ostasz. Wyjaśniła, że jeśli pacjentka przejdzie pozytywnie wszystkie badania i szczegółowy wywiad, to będzie mogła zostać dawczynią. Dodała, że otrzyma ona niezbędne przyrządy, jak laktator i buteleczki, a także instrukcję przechowywania.

W banku mleka pokarm będzie przechodził dodatkowe badania, będzie pasteryzowany i zamrażany. Ostasz mówiła, że bank jest wyposażony w nowoczesny sprzęt do pasteryzacji, w analizatory, zamrażarki i w chłodziarki.

Bank mleka w USK będzie współpracował ze szpitalami wojewódzkimi w regionie: w Białymstoku, Łomży i w Suwałkach. Będą one mogły korzystać ze zgromadzonego w banku mleka.