Nowy tydzień to w świecie polskiej polityki przede wszystkim zbliżające się wybory. Już za tydzień będziemy głosować w pierwszej turze.

Kandydaci mają ostatni moment na przekonanie do siebie wyborców. Nie jest tajemnicą, że prezydent Andrzej Duda chciałby wywalczyć reelekcję już w pierwszej turze. Czy mu się uda? To zależy od tego, czy zdemobilizuje elektorat kandadydatów takich jak Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Robert Biedroń i Krzysztof Bosak. Wspomniani politycy zrobią wszystko, żeby jednak zawalczyć i przeskoczyć Rafała Trzaskowskiego. Sondaże jednak pokazują, że to właśnie kandydat Koalicji Obywatelskiej najpewniej wejdzie do drugiej tury.

W środę Andrzej Duda opuści na jeden dzień  Polskę i wyjedzie do Waszyngtonu, by spotkać się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Będzie go namawiał do wzmocnienia obecności amerykańskich wojsk w naszym kraju oraz do budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. To ostatnie szczególnie mocno interesuje Amerykanów, bo dla nich to szansa na dobry biznes.

Wizyta Andrzeja Dudy w USA już teraz jest szeroko komentowana. Mam nadzieję, że to będzie pożegnalna wizyta pana prezydenta Dudy, że on w ten sposób żegna się z wizytami oficjalnymi jako prezydent Rzeczypospolitej - mówił w Polsat News Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. Mam tylko nadzieje, że za tę “słitfocię" z prezydentem Trumpem my Polacy nie będziemy musieli płacić przez wiele lat - dodał.

Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego przyznał, że nie jest przeciwnikiem spotkania Dudy z Trumpem. Chcę tylko wiedzieć, czy pan prezydent, jadąc tam, ma rzeczywiście, tak jak mówi jego minister Soloch, upoważnienia od części europejskiej paktu północnoatlantyckiego, żeby w imieniu tej części negocjować - dopytywał w Polsat News.

Zaproszenie od prezydenta najpotężniejszego państwa świata to jest marzenie dla wielu polityków, tym bardziej w tej sytuacji, która jest dzisiaj - ocenił wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik (PiS). Zwrócił też uwagę, że prezydent Duda jest pierwszym przywódcą ze świata, który został zaproszony do USA po pandemii.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch powiedział PAP, że podczas wizyty w USA prezydent Andrzej Duda będzie reprezentował wobec amerykańskiego przywódcy nie tylko Polskę, ale też Europę.

Opracowanie: